Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę na stadionach dwa najważniejsze wydarzenia najbliższej kolejki

(pat)
W środę gorzowianie (niebieskie stroje) zmierzyli się ze Stalą Stalowa Wola, teraz udadzą się do Łodzi
W środę gorzowianie (niebieskie stroje) zmierzyli się ze Stalą Stalowa Wola, teraz udadzą się do Łodzi fot. Bogusław Sacharczuk
Wyjazdowy pojedynek gorzowian z ŁKS-em oraz lubuskie derby w Zielonej Górze. Emocji nie powinno zabraknąć też w Polkowicach.

Choć kibice rozpamiętują jeszcze środowe mecze, trenerzy i zawodnicy myślami są już przy kolejnych rywalach. Najwięcej uwagi, co zrozumiałe, przykuwa pierwszoligowy GKP Gorzów. Nasi w wielkim stylu rozpoczęli sezon, więc i wymagania wobec nich są dużo większe. Tymczasem, co za każdym razem podkreśla trener Adam Topolski, naszym celem jest środek tabeli, więc bezbramkowy remis ze "Stalówką" jest równie cenny, jak wygrane z Pogonią czy Górnikiem.

W sobotę niebiesko-białych czeka następna potyczka z wielką firmą. GKP zmierzy się w Łodzi z ŁKS-em. Jak na razie gospodarze spisują się poniżej oczekiwań, ale w meczu z nami są faworytem. Mimo to wierzymy, że goście sprawią niespodziankę. Początek o godz. 17.00.

W drugiej lidze jest równie ciekawie. Na pierwszy plan wysuwają się derby w Zielonej Górze Lechia - Czarni Żagań. W zasadzie przyjezdni nie powinni mieć problemów z zainkasowaniem kompletu. Są na fali, prezentują żywiołowy futbol i tak jak ostatnio w Tychach, pokazują charakter. Lechitom pozostaje tylko nadzieja. Skoro jednak podopieczni Macieja Murawskiego tydzień temu zdobyli pierwszego gola, to może tym razem zdobędą też pierwsze "oczko"? Początek w sobotę o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Sulechowskiej.

Sporo emocji czeka też kibiców Górnika Polkowice. W sobotę wicelidera przeegzaminuje Zagłębie Sosnowiec, który tak samo jak nasi nie ukrywa wysokich aspiracji. Obie drużyny dzielą zaledwie dwa punkty, więc goście nie mogą pozwolić sobie na porażkę i jeszcze większą stratę do czołówki. U siebie "górnicy" jeszcze nie przegrali i oby ten stan został zachowany. Początek o 18.00.

Ostatni z naszych drugoligowców, Polonia Kozera Słubice, uda się do Janikowa. Jeszcze niedawno Unia grała na zapleczu ekstraklasy, dziś nie jest nawet postrachem drugiej ligi. Na siedem meczów gospodarze wygrali tylko dwa. Mimo to nie można ich lekceważyć, o czym w środę przekonała się Elana Toruń. Poloniści są w stanie pokusić się nawet o całą pulę, pod warunkiem, że konsekwentnie zagrają od pierwszej do ostatniej minuty. Wówczas nie będą musieli drżeć o wynik, tak jak w poprzednim spotkaniu z Turem Turek. Początek w sobotę o 17.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska