MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Słubicach powstała sala, w której dzieci uczą się żyć

Beata Bielecka
7-letni Bartek musiał najpierw oswoić nowe miejsce, co z pomocą Anny Konberg okazało się proste. Po chwili ćwiczył już chętnie na różnego rodzaju sprzętach.
7-letni Bartek musiał najpierw oswoić nowe miejsce, co z pomocą Anny Konberg okazało się proste. Po chwili ćwiczył już chętnie na różnego rodzaju sprzętach. Beata Bielecka
Z powodu choroby nie umieją przetwarzać zmysłów, przez co źle reagują na dotyk, mają problem z czuciem i ruchem. To z myślą o nich w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej powstała sala integracji sensorycznej i terapii ręki. Jedna z niewielu w województwie.

- Przeznaczona jest dla dzieci, których układ nerwowy nie potrafi poradzić sobie z docierającymi do nich bodźcami - mówi pedagog-terapeuta Anna Konberg, która prowadzi zajęcia w otwartej kilka dni temu sali.

Niektóre są nadmiernie wrażliwe na dźwięki, inne unikają dotyku, bo potrafi boleć, lub wręcz przeciwnie potrzebują większych doznań, żeby cokolwiek poczuć. W sali stoją z pozoru proste sprzęty, które ułatwiają pokonywanie barier.

Są materace, w które zawija się maluchy, żeby czuły dotyk, dywan z rysunkami uczący orientacji i kolorów, kołyska z kuleczkami, dzięki którym dziecko mające trudności z poruszaniem się, automatycznie zaczyna wykonywać mimowolnie ruchy, drewniane pudełka umożliwiające rozpoznawanie dźwięków...

Już nie muszą płacić za terapię

- Super sprawa! - cieszy się Elżbieta Jedynak, mama 7-letniego Bartka, który choruje na autyzm. Dostać się do jego świata nie jest prosto. Tak jak nie jest łatwo zachęcić Bartka, żeby chciał wejść do świata, który go otacza. - Czwarty rok pracujemy z Bartkiem w poradni. Gdy zaczynaliśmy nie był w stanie wydobyć z siebie słowa - wspomina jego mama. Dziś buzia mu się nie zamyka.

Jak każde autystyczne dziecko ma jednak problem z odczuwaniem bodźców zewnętrznych, świadomością swojego ciała. - W tym bardzo pomocne są ćwiczenia - zaznacza dyrektorka poradni Marzena Kwiek. Dlatego tak bardzo zależało jej, żeby stworzyć salę integracji sensorycznej i terapii ręki.

Udało się, dzięki pomocy starostwa, które za ponad 20 tys. zł kupiło potrzebny sprzęt, a Stanisław Woronowicz, dyrektor sąsiadującego z poradnią Zespołu Szkół Technicznych, dał pomieszczenia. Na ich adaptację poszło 28 tys. zł, ale teraz jest gdzie pracować m.in. z dziećmi z zespołem Aspergera, Downa, rozszczepieniem kręgosłupa, porażeniem mózgowym czy autyzmem.

Poradnia ma 24 podopiecznych, którzy korzystają ze wczesnego wspomagania. Dla nich ta sala jest idealnym miejscem. Rodzice się cieszą, bo dotychczas wielu jeździło prywatnie do Zielonej Góry czy Gorzowa, płacąc miesięcznie za samą terapię ok. 800 zł. Teraz mają opiekę tutaj, w dodatku za darmo.

Na przedszkole trzeba poczekać

- Przepisy pozwalają nam przyznać dziecku od 4 do 8 godzin zajęć miesięcznie - mówi M. Kwiek. - Ponieważ mamy bardzo dużo chorych dzieci, na razie będą to 4 godziny - zapowiada. Ma jednak nadzieję, że z czasem to się zmieni.

Na razie zajęcia w sali integracji sensorycznej prowadzi tylko A. Konberg, bo tylko ona ma ukończony specjalny kurs. Poradnia chce wysłać na szkolenie kolejną osobę, ale nie jest to takie proste. - W Polsce niesamowicie rośnie liczba chorych dzieci i wolne miejsca na tego typu kursy, są dopiero na 2015 rok - mówi dyrektorka poradni. Bo prowadzone są tylko w dwóch miastach w Polsce: Warszawie i Wrocławiu.

Sławomir Dudzis z zarządu powiatu, który odpowiada za sprawy oświaty, podkreśla, że jest to już druga tego typu sala działająca w Słubicach. Pierwsza powstała w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Korzystają z niej jednak głównie uczniowie tego ośrodka. Zarząd chciał zrobić jeszcze więcej dla chorych maluchów, ale na razie się to nie udało.

- Myślimy nadal o przedszkolu dla dzieci z różnego rodzaju zaburzeniami, ale ten pomysł musi poczekać, bo wstępne koszty adaptacji pomieszczeń na przedszkole okazały się bardzo wysokie - przyznaje S. Dudzis.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska