I to pomimo losów, które stały się udziałem tysięcy Polaków z Kresów Wschodnich, a w tym także jej i jej rodziny. – Najpierw nas Ruscy z Kresów w 1940 r. wywieźli do Archangielska, a tam mrozy były nawet 40-stopniowe – wspomina Pani Helena. – Jak wojsko polskie za Sikorskiego w 1941 roku powstało, to powiedziano nam, że będziemy mogli do nich dołączyć. Wsiedli do pociągów, i jak wspomina międzyrzeczanka, znaleźli się nagle w… Kirgizji. – W tej drodze zmarła moja siostrzyczka, a miała zaledwie cztery latka – wspomina drżącym głosem Pani Helena. Lat minęło ponad 70, a emocje wciąż są silne... Jak u wielu Kresowian.
Ojciec walczył przeciwko bolszewikom
Jak podkreśla międzyrzeczanka, jej ojciec Adam Korba brał udział w wojnie 1920 r. – Tam walczył pod komendą Józefa Hellera – mówi H. Bura. – Dostał nawet Krzyż Walecznych, a to wtedy było bardzo wysokie odznaczenie.
Pani Helena, pewnie ze względu na swe losy i losy ojca, z nostalgią, ale i dumą patrzyła w czwartek, 11 listopada na międzyrzeckie uroczystości Święta Niepodległości. Postanowiliśmy zaproponować żołnierzom międzyrzeckiej brygady, czy nie zechcieliby być na zdjęciu z Panią Heleną. A ci się zgodzili…
Już po zdjęciu, wzruszona 87-latka powoli, opierając się na laseczce, ale z tym swoim błyskiem w oku, ruszyła w kierunku bloku na os. Centrum.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?