W magistracie w Międzychodzie księga kondolencyjna będzie wyłożona także w poniedziałek

W piątek przed południem międzychodzianka Teresa Goman przyszła do siedziby władz miejskich, by wpisać się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w Urzędzie Stanu Cywilnego. -Tego bólu nie da się ukryć, ani o nim zapomnieć. To przecież byli nasi bliscy - mówiła drżącym głosem.

W międzychodzkim magistracie księga kondolencyjna wyłożona została w środę. Wpisało się do niej kilkaset osób. W piątek przed południem przyszli tam m.in. dyrektorka Gimnazjum nr 1 Barbara Olejniczak i jej zastępca Sławomir Kopij.

- Wciąż przychodzą pojedyncze osoby, ale także całe klasy - informuje wiceburmistrz Krzysztof Michalski.

Lokalny akcent narodowej tragedii

Wchodząc do USC na korytarzu mijamy zdjęcia ofiar największej katastrofy w powojennych dziejach naszego kraju. Na ścianie sali ślubów powieszono portret prezydenckiej pary. Przy księdze wartę pełnią urzędnicy na zmianę z harcerzami. W piątek stał przy niej Jakub Mamet z 7. Drużyny Harcerskiej Dragon. - To mój obowiązek - mówił.

Księga miała być wyłożona do piątku. Ze względu na duże zainteresowanie mieszkańców władze miejskie postanowiły, że zainteresowani będą mogli wpisywać się do niej także w poniedziałek od 8.00 do 17.00. Wiceburmistrz K. Michalski zapowiada, że potem zostanie przekazana do miejscowego muzeum. - Księga jest lokalnym akcentem wielkiej narodowej tragedii - mówi.