Warta ma dokładnie tyle, ile podczas letniej powodzi. Ponieważ rzeka sama zaczęła opadać, nie potrzeba żadnej ludzkiej ingerencji. - Jednak cały czas musimy mieć ją pod kontrolę - mówi rzeczniczka wojewody Urszula Śliwińska-Misiak.
Dziś strażacy zaczęli pompować wodę z ul. Zielnej. Tam niebezpiecznie podniosła się wodna i potrzebna była interwencji. Poza tym jest spokojnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?