Do tego gorzowianin miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Czyli nie miał prawa siadać za kółkiem! W obronę wziął go pasażer volkswagena golfa, którym obaj jechali. Zaproponował policjantom z drogówki 3,5 tys. zł. Ci odmówili. Wówczas przebił ofertę i zapewnił, że jeśli jego kolega zostanie puszczony wolno, wyłoży 10 tys. zł.
Obaj panowie trafili na komendę. 26-letni kierowca odpowie za jazdę po pijanemu, grozi mu do dwóch lat więzienia. 31-letni ofiarny pasażer dostanie poważniejszy zarzut. - Za udzielenie obietnicy wręczenia korzyści majątkowej grozi mu do ośmiu lat więzienia - poinformował Sławomir Konieczny z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
W zeszłym roku policjanci zatrzymali na terenie pow. gorzowskiego 1.480 pijanych kierowców. Ale już w samym styczniu tego roku - ponad setkę!
Sprawdziliśmy: 10 tys. zł to najwyższa łapówka, jaką kierowcy oferowali drogówce w ostatnim czasie. Ostatnie miejsce w tej kategorii należy do mieszkańca Recza (woj. zachodniopomorskie), który zaproponował m.in. 13 zł w bilonie...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?