MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Gorzowie paliły się trawy

(roch)
Gorzowscy strażacy kolejny dzień walczyli z płonącymi trawami. I choć nie udało się ustalić sprawców, wiadomo, że były to podpalenia.

Przez całą sobotę gorzowscy strażacy wyjeżdżali do płonących traw na tak zwanych nieużytkach. Od rana płonęły trawniki i bezpańskie połacie zieleni przy ul. Sikorskiego, Żelaznej i w Kamieniu Małym.

- Nie ma przypadkowych samozapłonów. I choć sprawcy są nieustaleni, to na pewno można mówić o podpaleniu - powiedział nam oficer dyżurny gorzowskiej straży pożarnej.

A jakby tego było mało, to straż musiała jeszcze jechać na dworzec kolejowy. Tam z kolei dym na peronie uniemożliwił pasażerom bezpieczne przemieszczania. - Ktoś podpalił stertę śmieci, ale musieliśmy pojechać - tłumaczył dyżurny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska