- W najbliższych miesiącach ogłosimy przetarg na wykonanie wszystkich planów, między innymi tego - mówi Regina Netyks, kierowniczka gminnego referatu budownictwa i urbanistyki.
Teren pod przyszłe zakłady ma około 23 hektary. Mieści się na skraju miasta. Na razie to po prostu szczere pole. Dlaczego akurat tam ma powstać strefa? - Blisko są potrzebne media, a to duży atut - mówi burmistrz Drezdenka Maciej Pietruszak. Dodaje, że już jest spore zainteresowanie firm, także lokalnych, na wybudowanie tu swoich zakładów.
Gmina będzie ich kusić przede wszystkim ulgami podatkowymi. Ale burmistrz Pietruszak wymienia także inne zalety: chłonny rynek pracy, bliskość granicy, ładna okolica. - Zdajemy sobie sprawę, że ściągnięcie inwestorów nie jest takie proste, ale będziemy walczyć - mówi.
Czytaj też: Gmina Drezdenko szykuje ofertę dla inwestorów
Jakiś czas temu burmistrz spotkał się w sprawie strefy z przedstawicielami Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. - Są nam gotowi pomóc - cieszy się Pietruszak.
Obok przyszłej strefy pracuje Ryszard Witek z Drezdenka. - Z pracą jest u nas duży problem. Każdy nowy zakład byłby mile widziany. Niech się gmina stara. To od niej zależy, jakie da propozycje inwestorom i czy namówi ich do otwierania zakładów w Drezdenku - mówi mężczyzna.
Daniel z Drezdenka wątpi, czy ktoś tu zainwestuje: - U nas to tylko buduje się markety. Gmina musiałaby stanąć na głowie, żeby kogoś zainteresować. No ale mimo wszystko mam nadzieję, że się uda.
Czytaj też: Drezdenko będzie miało galerię handlową
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?