W Drezdenku robi się zielono, a miasto przygotowuje się do nasadzeń

Kalendarzową wiosnę mamy już za sobą. Teraz czas na ładną pogodę także za oknem. Wraz z nią na placach, skwerach i przy chodnikach pojawią się nowe kwiaty i krzewy.

- Szczególnie zielono jest na rynku. To naprawdę przyjemne miejsce. Wiosną rosną tu ładne róże. To dobre miejsce na spacer i odpoczynek - mówił nam J. Przybylski, którego spotkaliśmy z synami Antosiem i Jasiem.

Przede wszystkim bratki

Dobre zdanie na temat zieleni w swoim mieście ma także Zbigniew Gruda z Drezdenka. - Jest jej naprawdę dużo: park, skwery, trawniki, sporo kwiatów - wymieniał mężczyzna. Lubi w takim otoczeniu chodzić z dziećmi na spacery. - Co roku wszystko jest dopilnowane, zadbane i świeże. Widać, że na bieżąco ktoś o to dba - ocenił.

W Drezdenku główne miejsca do obsadzenia to skwer z fontanną na rogu Kościuszki i Poniatowskiego, deptak, plac kościelny, placu Wileński, rynek, a także donice w innych miejscach centrum. - W tej chwili zbieramy oferty od firm. Wkrótce wybierzemy najlepszą. Nie ma przetargu, bo kwota jest za mała - tłumaczyła nam Dorota Nowak, kierowniczka referatu gospodarki gminnej.

Pierwsze nasadzenia powinny pojawić się jeszcze przed Wielkanocą. - Z kwiatów przede wszystkim będą bratki. To najlepsze wybór na ten czas. Ładnie kwitną i mają szeroką gamę kolorów. Na wakacje pojawią się także kwiaty sezonowe - mówił kierowniczka Nowak.

Na bieżąco zielenią w mieście opiekuje się Centrum Integracji Społecznej. W tym roku kostką klinkierową ma być wyłożony plac nad murkiem obok deptaku.

Bajecznie i kolorowo

W ciągu najbliższych kilkunastu dni nowe nasadzenia mają pojawić się także w Dobiegniewie. - Będę m.in. specjalne donice z pelargoniami zawieszone na lampach - mówił nam Stefan Bojko, zastępca kierownika miejskiego referatu komunalno-gospodarczego.

W miejskich skwerach także pojawią się nowe kwiaty. - Poza tym jesteśmy w trakcie zbierania ofert na wykonanie skweru przy placu Starca. Niedługo będą tu ławeczki, ścieżki i nowa zieleń - mówił kierownik Bojko.

W Strzelcach za zieleń odpowiada firma Rosgarden. - Zaczniemy od bratków i stokrotek, a po miesiącu, dwóch posadzimy inne kwiaty. Pojawi się także sześć wiszących na lampach kwiatowych konstrukcji. Będzie bajecznie i kolorowo - zapewnił Roman Szczepaniak, właściciel firmy.

Pierwsze nasadzenia powinny pojawić się tuż po świętach. Później będzie codzienna pielęgnacja. - Używamy do niej np. specjalnego hydrożelu, który utrzymuje wilgoć w kwiatach - zdradził R. Szczepaniak.

Złodzieje i psie odchody

Przy placu Wileńskim w Drezdenku spotkaliśmy panią Joannę. O miejskiej zieleni ma mieszane zdanie. - Z jednej strony co roku jest jej coraz więcej, a z drugiej strony to doskonała pożywka dla złodziei, którzy regularnie kradną kwiaty.

Często widać luki w nasadzeniach. Aż szkoda tego uzupełniać, bo zaraz ktoś sobie weźmie - mówiła. Zwróciła uwagę na jeszcze jeden problem. - Wszechobecne psie odchody na terenach zielonych! - podkreślała pani Joanna.