- Nagłośnijcie to, bo komuś może stać się krzywda i będą się wszyscy tłumaczyć, że nikt nic nie wiedział - ostrzegł.
Jedziemy we wskazane miejsce. Nie jest to otoczona zasiekami baza odpadów, tylko teren dawnej fabryki Silwana. Łatwo tam dotrzeć.
Jaka trucizna leżała na terenie zakładu? Dowiesz się tego z wtorkowego papierowego wydania "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?