W bloku i w windzie tylko z kagańcem

- Sąsiad z czwartego piętra ma psa. Kundel wyje non stop. Nie można go uciszyć. Żyć się nie da - pisze w mailu do gazety Ryszard Wardach z Gorzowa Wlkp. Maria Kupska z Nowej Soli dzwoni do redakcji: - Lokatorka z naprzeciwka dokarmia koty w piwnicy. Smród roznosi się na całą klatkę. Mieszkam na parterze. Ciężko to znieść.

Problem ze zwierzętami sąsiada ma także Marcin Banach z Zielonej Góry. A konkretnie z gołębiami, które brudzą mu cały balkon. - Wiele razy zwracałem uwagę sąsiadowi. Bezskutecznie - żali się Banach.

Zapominają o obowiązkach
Podobne przypadki sąsiedzkich konfliktów spowodowanych zwierzętami domowymi można by mnożyć w nieskończoność. Niestety właściciele zwierząt bardzo często zapominają o swoich obowiązkach. Obowiązkach, których w związku z odpowiednim współżyciem międzyludzkim nie brakuje. - Przede wszystkim zwierzęta muszą być trzymane tak, aby wykluczyć zagrożenie i uciążliwości wobec innych ludzi - wyjaśnia rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Krośnie Odrz. Andrzej Białek.

Co to oznacza? Wszystko zależy od posiadanego zwierzęcia. W przypadku psów muszą one być wyprowadzane na smyczy. Dodatkowo w miejscach wspólnego użytku, takich jak windy, korytarze, klatki schodowe zwierzę musi mieć założony kaganiec.

- Niewielu właścicieli psów na terenach prywatnych wie, że pies trzymany za płotem nie może wzbudzać strachu przechodniów. Czyli doskakiwać swobodnie do płotu. Wystraszony pieszy bowiem może na przykład wpaść pod samochód. W takim przypadku konieczne jest postawienie jeszcze jednego ogrodzenia dla psa - dodaje Białek.

Ale obowiązki właścicieli zwierząt nie wynikają tylko z konieczności zadbania o bezpieczeństwo. Zgodnie z prawem za psa trzeba zapłacić podatek. Jego wysokość to 35 zł. - W tym roku podatek, jeżeli uchwali go rada miasta lub gminy, jest obowiązkowy. Od 1 stycznia przyszłego roku jednak, zgodnie z ustaleniami, ma to być nie podatek a opłata. I nie będzie ona obowiązkowa - informuje zastępca wójta Zaboru Czesław Słodnik.

Podatku nie musimy płacić za kota. Zabronione jest natomiast dokarmianie dziko żyjących kotów. Zgodnie z przepisami bowiem każde dziko żyjące zwierzę powinno być wyłapane.

- Choć to jest kwestia sporna. Fakt jest taki, że nieodpowiednie przetrzymywanie zwierząt jest karane mandatem - podsumowuje Białek.

Właściciele psów nie mogą także zapominać o obowiązkowym szczepieniu przeciwko wściekliźnie. To ważne. Bowiem w przypadku pogryzienia, właściciel psa jest zobowiązany do udokumentowania wykonania szczepienia.

Przedstawiciele Towarzystwa Opieki nas Zwierzętami przypominają, że obowiązki wobec naszych zwierząt wynikają także z tego, że są to istoty żyjące. - Przede wszystkim nie możemy ich zostawiać na całe dnie bez jedzenia i picia. Musimy pamiętać o tym, że zwierzęta przywiązują się do nas. I tęsknią tak samo mocno, jak ludzie. Stąd czasami bierze się wycie osamotnionych psów - mówi Joanna Schauer z TOZ-u.

Jak zapobiec rozpaczliwym "płaczom" naszego pupila? Złotego środka nie ma. Fachowcy radzą poprosić o pomoc sąsiadów. - Zwierzęta lubią czuć obecność człowieka. Nie zabierajmy im tego - dodaje Schauer.

WARTO WIEDZIEĆ
Jeżeli sąsiad ma psa, który zakłóca spokój na klatce głośnym wyciem i szczekaniem, możemy zgłosić to na policję. - Proponuję najpierw dogadanie się z sąsiadem. Ale jeśli to nie pomoże, wówczas można to zgłosić nam. Zareagujemy - mówi rzecznik zielonogórskiej policji podkom. Małgorzata Stanisławska.
Za głośnego psa, zgodnie z art. 51 Kodeksu wykroczeń grozi grzywna od 20 do 5 tys. zł, a nawet kara pozbawienia wolności.

ZAPAMIĘTAJ
1 Za psa musisz zapłacić podatek. Jego wysokość to 35 zł. Za rok opłata za pupila przestanie być obowiązkowa.

2 W miejscach wspólnego użytku takich jak windy, klatki i korytarze pies musi być wyprowadzany na smyczy i w kagańcu.

3 Pies w ogrodzie nie może swobodnie doskakiwać do płotu i straszyć przechodniów. W takim przypadku konieczne jest postawienie dodatkowego płotu.

4 Wszystkie dziko biegające zwierzęta powinny być wyłapane.