Do wypadku doszło w poniedziałek około 18.00 na ulicy Gorzowskiej. - Spowodował go 21-letni mężczyzna - powiedziała nam wczoraj rzeczniczka myśliborskich policjantów mł. asp. Agnieszka Strzemecka.
Motocyklista uderzył z dużą prędkością w skręcający na parking samochód. Według świadków nie zachował on ostrożności podczas wyprzedzania aut. Mężczyzna był ranny, wezwano karetkę. Okazało się, że w Barlinku nie ma jej w tym momencie, bo wyjechała do innego wezwania. - Osoba prywatna zawiozła swoim samochodem tego mężczyznę do szpitala w Barlinku - mówiła A. Strzemecka. - Odniósł on obrażenia klatki piersiowej i z lecznicy w Barlinku trafił do szpitala w Szczecinie - dodała.
Kiedy na miejsce przyjechał ambulans z oddalonego o ponad 30 km Myśliborza, rannego już nie było, a świadkowie nie kryli oburzenia tą sytuacją. Dlaczego karetka nie zdążyła zabrać rannego?
Czytaj w środę w drukowanym wydaniu ,,Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z Gorzowa i okolic
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?