Strażacy z Sulęcina przypadkiem trafili na wypadek między Małuszowem, a Torzymiem. Wezwano policję i pogotowie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący sam kierowca volkswagena golfa najechał na tył stojącego na jezdni citroena. Drugim autem podróżowały cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Żadna z osób nie miała poważnych obrażeń, skończyło się na stłuczeniach. Dzieci, podróżujące citroenem były jednak w szoku, z kolei kierowca citroena miał problemy z utrzymaniem przytomności. Lekarz, który przyjechał na miejsce zdecydował o przewiezieniu wszystkich uczestników wypadku do szpitali w Sulęcinie i Gorzowie Wlkp.
Przeczytaj też: Tak otwieraliśmy S3 z Gorzowa do Międzyrzecza (wideo, zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!