MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Upały nawiedziły nasz region. Jak wtedy pracujemy?

Małgorzata Trzcionkowska 518 135 502 [email protected]
Tomasz Kościelny i Dariusz Juchniewicz wyruszają na patrol rowerowy w krótkich spodniach. Jednak reszta strażników miejskich musi pełnić służbę w długich spodniach i pełnych butach.
Tomasz Kościelny i Dariusz Juchniewicz wyruszają na patrol rowerowy w krótkich spodniach. Jednak reszta strażników miejskich musi pełnić służbę w długich spodniach i pełnych butach. Fot. Małgorzata Trzcionkowska
Z powodu upałów o godzinę przesunęły się godziny pracy Urzędu Miasta w Żaganiu. W Jasieniu do odwołania pracują od 6.30 do 14.30. Strażnikom miejskim na patrolach rowerowych przysługują dłuższe przerwy, a w bidonach mają wodę.

Do końca lipca żagański magistrat pracuje od 7.00 do 15.00. - Godziny zostały zmienione ze względu na upały - tłumaczy Magdalena Wiadomska-Łażewska, sekretarz miasta. - W budynku jest bardziej duszno, niż na zewnątrz. W takich warunkach trudno się pracuje.

Normalnym strojem urzędnika jest garnitur, zaś urzędniczki garsonka. Jednak latem przepisy dotyczące ubioru są łagodniejsze. - Panowie mogą być ubrani w koszule z krótkim rękawem i spodnie od garnituru - informuje sekretarz. - Jednak T-shirty i krótkie spodnie są wykluczone. Panowie muszą mieć pełne buty. Nie mogą przyjść do pracy w sandałach.

Wobec urzędniczek wymogi są trochę łagodniejsze, chociaż np. noszenie bluzek na ramiączkach jest niedozwolone. Mogą ubrać eleganckie sandałki na paskach, jednak odpadają plażowe japonki.

Cłodzą się wodą i wiatrakami

Urząd Miasta w Jasieniu z powodu upału przesunął godziny pracy od 6.30 do 14.30. Za to żarskie starostwo pracuje bez zmian. - Mamy klimatyzację tylko w pomieszczeniach serwerów - wyjaśnia Piotr Palcat, wicestarosta. - Nasz budynek jest stary i w pokojach na poddaszu trudno wytrzymać. Chłodzimy się wodą i wiatrakami.

Co prawda w Żarach nie ma zarządzenia, dotyczącego urzędniczego stroju, ale starosta zaznacza, że pracownicy muszą być odpowiednio ubrani. - Ja noszę przewiewne półbuty - wyjaśnia. - Ale sandały są wykluczone.
Również bez zakłóceń pracuje starostwo w Żaganiu. - Na dole nie jest źle - mówi Iwona Hryniewiecka, naczelnik wydziału polityki społecznej i gospodarczej. - Najgorzej jest w sali konferencyjnej na górze i w korytarzu. Myślimy, żeby założyć tam klimatyzację i zbieramy oferty. Jednak o inwestycji musi zadecydować rada.

Strażnicy miejscy są również urzędnikami. - W naszych pomieszczeniach da się wytrzymać - stwierdza dyżurny Roman Kuczak. - Otwieramy okna i chłodzimy się wentylatorami. Na upał bardziej narażone są nasze patrole rowerowe, którym w ciągu 6 godzin w terenie, przy takich temperaturach przysługują 2 przerwy po 45 minut.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska