Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia da pieniądze na dokończenie szkoły

Beata Bielecka
O tym, że szkołę trzeba skończyć dyrektor Leszek Naumowicz przekonywał m.in. Alicję Gadawską z kuratorium oświaty. - Kuratorium zawsze wspierało nasze starania - podkreślał.
O tym, że szkołę trzeba skończyć dyrektor Leszek Naumowicz przekonywał m.in. Alicję Gadawską z kuratorium oświaty. - Kuratorium zawsze wspierało nasze starania - podkreślał. fot. Beata Bielecka
- To bardzo dobra wiadomość - powiedział nam wczoraj maturzysta Jakub Pełech. - Uczymy się w fatalnych warunkach - dodał. Według zapowiedzi starostwa uczniowie mają szansę przenieść się do nowego obiektu za półtora roku.

"Parasol" z Brukseli

O problemach związanych z budową szkoły ponadgimnazjalnej przy ul. Wodnej pisaliśmy wielokrotnie, ostatnio 23 września ub. roku w tekście ,,Pieniędzmi ze szpitala dzielić będą radni". Toczyła się wtedy dyskusja na temat sprzedaży budynków zlikwidowanego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.

Mieszkańcy Kostrzyna liczyli, że powiat przeznaczy część dochodu na dokończenie budowy Zespołu Szkół. Okazało się, że pieniądze zostałyby podzielone między różne gminy. Stało się jasne, że jeśli budowy nie wesprze Unia Europejska, szkoły nie uda się szybko dokończyć.

Parasol z Brukseli

Gorzowskie starostwo właśnie dostało informację, że powiatowy projekt zdobył uznanie Brukseli. - Przyznano nam 6 mln zł - mówił nam wczoraj wicestarosta Grzegorz Tomczak. Przypomniał też, że po 5 mln zł da na szkołę powiat i miasto Kostrzyn. Do dyspozycji będzie więc 16 mln zł. Na dokończenie budowy potrzeba ok. 20 mln zł (mniej niż pierwotnie zakładano, bo starostwo zrezygnowało z planowanej budowy krytego basenu i auli).

- Chcemy skupić się na części dydaktycznej, bo to jest teraz najważniejsze - tłumaczył nam wicestarosta. Na to jednak też brakuje ok. 4 mln zł. Skąd je wziąć? - Będziemy musieli dostosować program inwestycyjny do środków, które mamy. O szczegółach za wcześnie mówić - wyjaśnił G. Tomczak. Powiat liczy, że we wrześniu 2010 roku w nowej szkole odbywać się już będą lekcje.

Bo pada na głowę

- Nowa szkoła jest bardzo potrzebna - mówił J. Pełech z IV klasy technikum hotelarskiego, które wchodzi w skład Zespołu Szkół. - Obecny budynek jest przede wszystkim za ciasny - mówił. Narzekał, że na przerwach trudno przejść korytarzem, a w sali gimnastycznej w czasie deszczu cieknie z dachu.

- Parkiet robi się mokry i strach wtedy biegać, bo można się poślizgnąć - tłumaczył. To, że w szkole warunki są kiepskie potwierdził dyrektor Leszek Naumowicz. - To przedwojenny budynek. Kiedyś tu była poczta - przypomniał.

Nie ukrywał, że od dawna liczył na to, że powiat znajdzie pieniądze na dokończenie szkoły. Budowa rozpoczęła się w 2001 roku. Dotychczas powiat zainwestował w szkołę ponad 4, 5 mln zł. Na razie stoją tylko mury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska