Ul. Sikorskiego w Zielonej Górze będzie wyremontowana

Mieczysław Kwoka ma już sporą teczkę listów, które napisał do urzędu miasta. Ostatnie pismo skierował więc do przewodniczącego rady miasta. W każdym liście jest o tym samym - o kłopotliwym bruku na fragmencie ulicy Sikorskiego. "Już od 2000 roku zabiegamy u władz miasta o zaasfaltowanie odcinka drogi brukowej.” - pisze zielonogórzanin w imieniu swoim i sąsiadów do szefa samorządu. - "Przez ten czas były same obiecanki pisane, które urosły do ogromu korespondencji. Jedyne, co przez ten czas zrobiono, to ustawiono znaki ograniczające prędkość (których żaden kierowca nie przestrzega). Kierowcy jadą jak szaleni, a wibracje przyczyniają się do uszkodzeń budynków.”

Chodzi o niewielki fragment ulicy. Kilkadziesiąt metrów. Początkowo na likwidację bruku nie zgadzał się konserwator zabytków, ale w końcu pozwolenie wydał. Ale wtedy władze miasta przestały wpisywać tę inwestycję do listy wydatków. Widziały ważniejsze potrzeby...

- Drogowcy na zlecenie magistratu przełożyli tylko część bruku - opowiadają mieszkańcy ulicy. - Nic jednak to nie dało. A właściwie było jeszcze gorzej.

Kolejne pismo podziałało?

Ostatnie pismo z urzędu miasta też mówi o obietnicy kolejnej naprawy brukowanej drogi. Ale zdaniem mieszkańców, to będzie tylko marnotrawstwo pieniędzy. Lokatorzy z Sikorskiego zabiegają więc teraz nie tylko u urzędników, ale i u radnych o zarezerwowanie pieniędzy na całkowitą modernizację drogi i zlikwidowanie bruku. Towarzyszymy im w tej walce od miesięcy. Pisaliśmy o kłopotach mieszkańców Sikorskiego, o planach urzędników. I wszystko wskazuje na to, że zabiegi mieszkańców i interwencje "GL” przyniosły rezultaty. Jest zapowiedź remontu ul. Sikorskiego. - To jedna z miejskich dróg, która pilnie potrzebuje modernizacji - mówi wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. - W przyszłym roku chcielibyśmy zrobić projekt tego remontu i rozpocząć pierwszy etap prac.

Będzie remont

W planach jest też wymiana starego bruku na dywanik asfaltowy. - Chociaż to nie za naszej kadencji obiecano mieszkańcom wymianę nawierzchni, jest ciągłość władzy i trzeba spełniać obietnice - zaznacza wiceprezydent.

Remont Sikorskiego na razie jest w planach urzędu, wydatki te muszą jeszcze zatwierdzić radni. Jeśli powiedzą tak, a wiele na to wskazuje, kiedy zniknie bruk z Sikorskiego? - Chcemy podzielić te prace na trzy etapy - zapowiada K. Kaliszuk. - W przyszłym roku nową nawierzchnię dostałby fragment między Ogrodową a Sienkiewicza, w następnym między Sienkiewicza a Głowackiego, a jeszcze w kolejnym ulica w kierunku kina Wenus.