- Mam rzadką grupę RH minus. Może komuś się przydać - mówi Natalia Rynkiewicz z trzeciej klasy. Twierdzi też, że cały zabieg prawie nie boli. - Wszyscy straszą, bo gruba igła. Ale tak naprawdę, to czuje się tylko ukłucie - tłumaczy licealistka. - Nic nie boli - potwierdza Martyna Gradowska, która właśnie siedzi na fotelu z igłą w przedramieniu. Przyznaje, że krew oddaje pierwszy raz, ale nie uważa tego za wielką sprawę. - Ja też tego nie traktuję, jako poświęcenie. Mam okazję komuś pomóc, to pomagam - dodaje Katarzyna Kowalska.
Klub krwiodawców "Krewkonomik" został powołany w tym roku. Wczorajsza akcja była pierwszą w Zespole Szkół Ekonomicznych przy ul. 30 Stycznia. Na wiosnę znów planują ponowne oddawanie krwi. - Przy okazji młodzież zdecydowała, że część czekolad, które dostają za krew, oddadzą dla biednych dzieci - mówi Anna Jankowska, szkolna pielęgniarka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?