MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczeń żarskiej szkoły został senatorem

Aleksandra Łuczyńska
Jako młody senator, Jakub Witek miał okazję zobaczyć cały parlament. M. in. salę obrad polskiego Sejmu.
Jako młody senator, Jakub Witek miał okazję zobaczyć cały parlament. M. in. salę obrad polskiego Sejmu. fot. Archiwum
Zaczęło się od prawdziwej kampanii przedwyborczej przeprowadzonej na terenie szkoły, potem były wybory. Kiedy już został senatorem musiał napisać pracę zatytułowaną " Nie głosujesz - płacisz", w nagrodę pojechał do Warszawy.

Tam młody żaranin wziął udział w obradach Senatu. O tym jak to jest być senatorem opowiedział nam Jakub Witek z popularnego żarskiego "Ceramika".
Projekt "Młodzi Senatorowie", w którym wziął udział nasz młody rozmówca, realizowano po raz pierwszy. Okazją stały się obchody Roku Polskiej Demokracji. W organizowanej przez kancelarię Senatu i Centrum Edukacji Obywatelskiej wzięło udział wiele szkół ponadgimnazjalnych z całego kraju.

Wygrał zdecydowanie

Województwo lubuskie reprezentowały tylko dwie placówki - z Żar oraz ze Słubic. W sumie wybrano aż stu młodych senatorów z Polski. Wzięli oni udział w symulacji obrad Senatu podczas, których mieli okazję dyskutować, głosować i rozmawiać ze znanymi politykami.

Najpierw jednak każdy ze stu senatorów musiał przeprowadzić kampanię przedwyborczą w swojej szkole, żeby do tego Senatu się dostać.

Taka kampania i walka "o stołek" nie była łatwa. W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Żarach, czyli "Ceramiku" do ostrej walki o stołek stanęli Jakub Witek i Marcin Chwała. Sporą przewagą głosów (przekonał 100 na 160 wyborców) wygrał ten pierwszy.

- Atmosfera podczas wyborów była rzeczywiście gorąca- podkreśla dyrektorka szkoły, Arletta Śniatecka. - Jednak jak nie wszyscy wzięli udział w głosowaniu, chociaż mieli prawa wyborcze - dodaje.

- Podczas kampanii pomagali mi koledzy z klasy, którzy robili plakaty, wymyślali hasła wyborcze. To był prawdziwy komitet wyborczy - opowiada Jakub. - Wybrali mnie i musiałem napisać pracę pod tytułem " Nie głosujesz - płacisz". Potem pojechałem do Warszawy - wspomina żarski uczeń.

Idę do wojska

A tam oprócz spotkań ze znanymi politykami były również obrady młodych senatorów, którzy debatowali nad tym, czy warto karać grzywną obywateli, którzy nie biorą udziału w wyborach.

- Była na nich minister edukacji Katarzyna Hall, wiceszefowa kancelarii Senatu Krystyna Bochenek senatorowie. Spotkaliśmy także Zbigniewa Ziobrę - wspomina młody senator z Żar. - Plan był dosyć napięty, ale było bardzo ciekawie.

Czy warto wobec tego wiązać swoją przyszłość z polityką? - Na co dzień staram się śledzić wszelkie wydarzenia jakie mają miejsce na scenie politycznej. Już teraz zdecydowałem, że w przyszłym roku będę zdawał maturę z wiedzy o społeczeństwie. Jednak swoją przyszłość wiążę z wojskiem - mówi Jakub.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska