W piątek, 13 marca w Krzeszycach w gm. Sulęcin, kierowca czarnego bmw nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. - Samochód mknął z olbrzymią prędkością. Kierujący lekceważąc wszelkie przepisy wyprzedzał inne auta w miejscu zabronionym i z prędkością powyżej 100 km/h mijał kolejne miejscowości - mówi kom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.
Pościg za bmw prowadzili sulęcińscy policjanci. Po chwili do działań włączyli się mundurowi z komendy miejskiej w Gorzowie, którzy swymi radiowozami dojechali z przeciwnego kierunku. Gdy pędzące bmw minęło Świerkocin, mundurowi zmusili jego kierowcę do zjechania z głównej drogi. - Niemieckie auto sprowadzone zostało na polny dukt i tu kierowca został zatrzymany - mówi kom. Konieczny. Osaczony uciekinier próbował jeszcze uciekać porzucając auto. Po chwili został zatrzymany i skuty kajdankami.
Samochód warty 50 tys. zł, którym uciekał 31-latek z Trójmiasta został ukradziony w Niemczech w nocy z 12 na 13 marca. W trakcie czynności policja zabezpieczyła również amfetaminę, którą prowadzący bmw miał przy sobie.
Mężczyzna trafił do komendy w Gorzowie. 31-latek usłyszał już zarzuty udziału w kradzieży i posiadania narkotyków. - Ponieważ w trakcie pościgu starał się najechać na policjantów, odpowie również za czynną napaść na funkcjonariuszy. W weekend do gorzowskiego sądu trafił wniosek o jego aresztowanie - mówi kom. Konieczny.
Zobacz też: Kierowca, który w Świebodzinie uciekał kradzionym autem został aresztowany