- Tyle lat czekaliśmy na salę koncertową. W końcu będzie! - cieszą się melomani. A sceptycy podnoszą, że będzie to bardzo drogie i elitarne miejsce. Sprawdziliśmy, ile potrzeba z kasy miasta na utrzymanie.
Muzycy na początek
- Na 2010 r. na Centrum Edukacji Artystycznej zaplanowano 2,5 mln zł. Tak wynika ze Studium Wykonalności Budowy Centrum Edukacji Artystycznej - dokumentu, jaki przedstawialiśmy w ministerstwie kultury oraz był podstawą do ubiegania się o dotację unijną - tłumaczy nam Lidia Przybyłowicz, naczelniczka wydziału kultury.
Pieniądze te zostaną wydane tak: 658 tys. zł na opłacenie energii, wody, ścieków, centralnego ogrzewania, wywóz śmieci. 1,4 mln zł pójdzie na pensje dla pracowników. To 27 etatów dla muzyków zatrudnionych od czerwca oraz 23 etaty dla pracowników obsługi, bileterek, maszynistów i innych. Na koncerty potrzeba 500 tys. zł.
W 2011 r. na filharmonię miasto wyda już 6,1 mln zł. - Wydatki się rozkładają tak: 2,4 mln zł potrzeba na eksploatację, tyle samo na płace dla pracowników. Na działalność będzie 1,18 mln zł - wylicza naczelnik Przybyłowicz.
Dużo imprez
Ponad 1 mln zł ma wystarczyć na 167 różnych imprez. Będzie jeden duży koncert symfoniczny na 120 wykonawców, a to koszt przynajmniej 130 tys. zł. Zaplanowano 11 koncertów mniejszych, do 50 wykonawców, 11 koncertów w wykonaniu gorzowskiej orkiestry, 44 poranki muzyczne.
- Trudno określić, ile uda się zorganizować tzw. koncertów przejezdnych. To imprezy, kiedy znany zespół, weźmy np. poznański chór Amadeus Agnieszki Duczmal, jedzie do Berlina i może w Gorzowie po drodze wystąpić taniej, niż gdyby przyjeżdżał specjalnie - mówi urzędniczka.
Sala filharmonii będzie przystosowana do występów tanecznych. - Zależy nam, żeby pokazywały się tu nasze zespoły, odbywały dobre koncerty dużych gwiazd jazzowych - tłumaczy L. Przybyłowicz.
Będzie też zarabiać
Sprawdziliśmy, jaki budżet ma porównywalna do naszej Filharmonia Bałtycka w Gdańsku.
Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego w ciągu pięciu minut podaje nam kwoty. - W tym roku jest to 8,1 mln zł plus jeszcze 1 mln zł dodatkowo na inwestycje w placówce - mówi.
Gdy w piątek chcieliśmy się dowiedzieć, ile kosztuje utrzymanie Filharmonii Zielonogórskiej, z Urzędu Marszałkowskiego dostaliśmy e-mailem odpowiedź, że nasze pytanie zostało przekazane do odpowiedniego departamentu, który odpowie nam w poniedziałek.
W tym roku budżet na kulturę w Gorzowie wyniósł 61,1 mln zł. - CEA nie powinno być więc wielkim obciążeniem, instytucja może przecież zarabiać na wynajmowaniu sali czy urządzaniu imprez - mówili urzędnicy. Jak ustaliliśmy w jednej podobnej do naszej placówce, jednorazowe wynajęcie kosztuje nawet 25 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
