Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki był beznadziejny z polskiego. Walił straszne byki.
Władysław Komarnicki, prezes Stali Gorzów i Interbud-West - był bardzo dobrym uczniem, ale tylko do piątej klasy podstawówki. Potem postawił na sport, no i szkoła ucierpiała. - Pewnie nikt w rodzinie wtedy nie podejrzewał, że w życiu zrobię jakąś karierę - ocenia.
Andrzej Szyjkowski, gorzowski dealer samochodów i kierowca rajdowy olewał przedmioty, gdzie trzeba było wkuwać wszystko na pamięć.
Orłami długo nie byli też Robert Surowiec (gorzowskiemu radnemu i przedsiębiorca zdarzyło się dwa razy mieć nawet na półrocze dwóje z rosyjskiego) oraz Wioleta Haręźlak, nauczycielka, obecnie wiceprezydent do spraw oświaty i jej kolega po fachu Jacek Budziński. Wiceszef Rady Miasta Zielona Góra długo kręcił się wokół średniej 3,8…
Trójkowym uczniem był Marek Goliszewski. - Bardziej niż nauka, interesował mnie sport i ganianie po boisku - przyznaje w rozmowie z "GL" dziś prezes prestiżowego Biznes Center Club, konsultant ministrów i człowiek wielokrotnie triumfujący w różnych rankingach najbardziej wpływowych osób w Polsce!
Przychodzi taki moment
Sami widzicie. Rodzice naszych rozmówców też nie mieli powodów do radości, gdy oglądali ich świadectwo. Ale nigdy nie krzyczeli, nie robili wyrzutów, nie czekali z pasem. Spokój i wyrozumiałość - to jest klucz do lepszej cenzurki w przyszłym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?