Głównym miejscem wieczornych spotkań i spacerów jest szeroka i długa nadmorska promenada o nazwie Kordon. Znajduje się tu niezliczona ilość barów i restauracji, wypełnionych wieczorami do ostatniego stolika.
W Izmirze koniecznie trzeba iść na ogromny bazar Kemeralti. Na początku powinniśmy zaopatrzeć się w talizman z niebieskim Okiem Proroka, który będzie nas strzegł przed tzw. złym spojrzeniem. Tak uzbrojeni, możemy wyruszyć na spotkanie z tureckimi kupcami.
W międzyczasie buszowania między straganami z podróbkami wszelakiej maści - od bielizny, przez odzież, torebki, zegarki, po sprzęt elektroniczny - warto odnaleźć ulokowany mniej więcej na środku bazaru stary meczet, gdzie znajdziemy jego opiekunkę, która opowie nam o muzułmańskim nabożeństwie.
Jeśli nie obrzydzają nas poćwiartowane zwierzęta i owoce morza, możemy poszukać części spożywczej, gdzie sprzedawcy przekrzykują się nawzajem zachwalając świeżość swoich produktów - tak wygląda handel po turecku skierowany nie do turysty, a do swoich rodaków.