- Trzech kolegów z zespołu specjalistycznego wylądowało na kwarantannie. Tak. Od nas, z Międzyrzecza - mówi w osobistym nagraniu B. Nir - Skibski. I tłumaczy, dlaczego szczerość w rozmowie z dyspozytorem, ratownikami, lekarzami i pielęgniarkami jest taka ważna.
Trzech kolegów z zespołu specjalistycznego wylądowało na kwarantannie. Tak. Od nas, z Międzyrzecza
Ważny apel ratownika medycznego
Nir - Skibski ratownik medyczny i strażak. Całe życie zajmuje się pomaganiem innym. Tym razem wdrapał się na drzewo (serio!), by nagrać film, w którym sam o coś prosi: o prawdę. - Nie okłamujcie nas. Nie zatajajcie ważnych informacji, jak choćby że byliście niedawno za granicą. W ten sposób możemy ograniczyć rozprzestrzenianie się tego dziadostwa - podkreśla.
WAŻNE
Walka z koronawirusem trwa
To szczególnie ważne w czasie zagrożenia epidemią koronawirusa. Ponieważ nawet podejrzenie zakażenia koronawirusem wyklucza ratowników, lekarzy i pielęgniarki z dalszej pracy i pomagania innym. Sami w takiej sytuacji muszą poddać się kwarantannie, co pogarsza sytuację poszczególnych stacji pogotowia, szpitali, przychodni. Bo tracą ludzi i ręce do pracy. Dlatego tak ważne jest, by wzywający karetkę już w rozmowie z dyspozytorem zaznaczył, czy przypadkiem sam nie jest na kwarantannie albo czy nie jest w grupie ryzyka zakażenia koronawirusem. Dzięki temu ratownicy przyjadą do niego odpowiednio zabezpieczeni.
Dlatego #niekłammedyka.
KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE
Polecamy wideo: Akcja #jesteśmyzwami
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?