MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener żużlowców wyjaśnia, co ma wspólnego krew z mlekiem (wideo)

(jm)
- W życiu oddałem już chyba z siedem litrów krwi - mówi Paluch
- W życiu oddałem już chyba z siedem litrów krwi - mówi Paluch Jarosław Miłkowski
Piotr Paluch po raz kolejny zachęca do oddawania krwi. Dla stu kibiców, którzy pójdą jego śladem żużlowy klub ma wejściówki na najbliższy mecz żółto niebieskich.

- Gdy mój syn dowiedział się dziś rano, że idę oddać krew, zapytał: "A ile ci jej zabiorą?". Odpowiedziałem, że pół litra. "To dużo?" dopytywał, To tyle, ile dwie szklanki mleka, tłumaczyłem - opowiadał w gorzowskiej stacji krwiodawstwa trener żużlowców Stali Gorzów. Klub po raz kolejny zachęca w ten sposób do honorowego oddawania krwi. Dlaczego akurat teraz jest ona potrzebna?

- W wakacje w naszym punkcie jej brakuje - mówi Wanda Chmielewska, szefowa Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Dekerta. Problemy wynikają też z tego, że część dawców jest na wakacjach. Poza tym w lecie dochodzi do większej liczby wypadków i zapotrzebowanie na życiodajny płyn wzrasta.
Dla pierwszych stu kibiców, którzy od środy przyjdą oddać krew Stal przygotowała bilety na niedzielny mecz z Unią Tarnów. Możne je odbierać w punkcie krwiodawstwa po oddaniu krwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska