Noc z soboty na niedzielę na lubuskich drogach była koszmarna. Największy dramat wydarzył się w Osowej Sieni niedaleko Wschowy. Podczas mijania bmw i volkswagen passat otarły się bokami. W efekcie bmw wpadło do rowu i uderzyło w betonową konstrukcję. Na miejscu zginęła 24-letnia kobieta z Osowej Sieni i 31-letni mężczyzna ze Wschowy (na razie nie wiadomo, czy to kierowca). Dwóch kolejnych - w wieku 22 i 24 lata - trafiło do szpitala we Wschowie.
Do następnej tragedii doszło po Świebodzinem. Mercedes, który jechał w kierunku Zielonej Góry, śmiertelnie potrącił pieszego. Mężczyzna chciał przejść z lewej strony jezdni na prawą i wtargnął wprost pod samochód. Ofiara ma około 50 lat, trwa ustalanie szczegółowych danych.
Wcześniejszej nocy mieliśmy dwa wypadki. Na szczęście, bez ofiar śmiertelnych. 29-letnia kobieta, kierująca oplem corsą, na trasie Kije - Sulechów uderzyła w drzewo. Razem z pasażerem - mężczyzną w wieku 31 lat - z ogólnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Ma m.in. złamaną nogę.
Kolejny wypadek wydarzył się na drodze Kosarzyn - Łomy w gminie Gubin. Opel omega zjechał na prawe pobocze, potem na lewe, a następnie dachował i uderzył w słup. Do szpitala w Krośnie Odrz. przewieziona została 21-letnia kobieta z ogólnymi obrażeniami i potłuczony 25-letni mężczyzna, który miał ponad dwa promile alkoholu. Policja ustala, kto kierował autem.
Policjanci apelują o rozwagę i zachowanie bezpieczeństwa na drogach. Zwłaszcza teraz, gdy mamy wakacje i kończy się weekend. Wróćmy cali i zdrowi z wypadu nad jezioro, wizyty u rodziny...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?