5/10
6-miesięczna dziewczynka spod Nowego Sącza zmarła z głodu....
fot. sxc.hu

Lecz dziecko u znachora

6-miesięczna dziewczynka spod Nowego Sącza zmarła z głodu. Jej rodzina nie była patologiczna: uchodziła za dobrze sytuowaną. Podczas śledztwa okazało się, że rodzice postanowili leczyć córkę na własną rękę. Nie podawali jej zbyt dużo pokarmów, unikali lekarzy, wypisali malucha z przychodni, zapewniając, że jest leczony za granicą. Takie postępowanie nakazał im miejscowy znachor. Dziewczynka w chwili śmierci ważyła 3,6 kg.

6/10
Pod koniec maja w basenie w Sopocie topiła się 8-letnia...
fot. sxc.hu

Wyślij dziecko z nieodpowiedzialnymi opiekunami

Pod koniec maja w basenie w Sopocie topiła się 8-letnia dziewczynka. Jej unoszące się na wodzie ciało zauważono po wielu minutach. Ratownicy zaczęli ją reanimować. Bez skutku. Akcja serca wróciła po podaniu adrenaliny, nieprzytomne dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Jednak w tym tygodniu zmarło. Okazuje się, że dziewczynka była na basenie z 40-osobową grupą. Najpewniej opiekunowie (jak wynika ze wstępnych ustaleń) nie spełnili wymagań regulaminu - powinni cały czas nadzorować zabawę dzieci, a nie zostawiać je pod wyłączną opieką ratowników.

7/10
Najgłośniejsza historia pochodzi z 10 czerwca. To wtedy...
fot. kadr z YouTube

Zapomnij, że masz w aucie dziecko

Najgłośniejsza historia pochodzi z 10 czerwca. To wtedy 40-letni mężczyzna po wyjściu z firmy zorientował się, że nie odwiózł przed pracą dziecka do przedszkola, tylko zostawił je na ponad 8 godzin w aucie. 3-letnia dziewczynka zmarła. Według śledczych w samochodzie mogło być nawet ponad 70 stopni. Załamany ojciec trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwację. Przez swoje roztargnienie zapłacił najwyższą cenę. Po tym zdarzeniu media nagłośniły jeszcze kilka podobnych przypadków (najczęściej spocone, zmęczone dzieci kisiły się w autach, gdy rodzice byli na zakupach).

8/10
Także w czerwcu mundurowi z Brodnicy namierzyli kierowcę...
fot. archiwum GL

Bądź kierowcą bez wyobraźni

Także w czerwcu mundurowi z Brodnicy namierzyli kierowcę audi A4, który wyprzedził inne auto na przejściu dla pieszych. Wszystko zostało nagrane wideorejestratorem. Patrol ruszył w pościg. W tym czasie pojazd dał jeszcze radę przekroczyć dopuszczalną prędkość o 33 km/h. W końcu radiowóz go dogonił. Co się okazało? 25-letni kierowca nie miał zapiętych pasów, a jadące z nim dzieci nie siedziały w fotelikach. Pirat stracił prawo jazdy.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Dramatyczne sceny pod Gorzowem. Osobówka dachowała na terenie stacji benzynowej

Dramatyczne sceny pod Gorzowem. Osobówka dachowała na terenie stacji benzynowej

French nie musi być nudny! Ten majówkowy na pewno przypadnie ci do gustu

French nie musi być nudny! Ten majówkowy na pewno przypadnie ci do gustu

Ogród po przymrozkach. Jak pomóc roślinom? Co radzą eksperci?

Ogród po przymrozkach. Jak pomóc roślinom? Co radzą eksperci?

Zobacz również

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką

Ryk silników i wspólna modlitwa. Lubuscy motocykliści rozpoczną sezon pielgrzymką

Tania i szybka surówka z rzodkiewki. Zrób ją do schabowego lub ryby

Tania i szybka surówka z rzodkiewki. Zrób ją do schabowego lub ryby