Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To podwójny mistrz ortografii

Anna Białęcka
Leszek Rydz lubi język polski i zabawę słowami. Układa krzyżówki i inne łamigłówki, współpracuje z wydawnictwem "Rozrywka”.
Leszek Rydz lubi język polski i zabawę słowami. Układa krzyżówki i inne łamigłówki, współpracuje z wydawnictwem "Rozrywka”. Fot. Anna Białęcka
Leszek Rydz już po raz drugi został Głogowskim Mistrzem Ortografii. Zrobił jeden błąd ortograficzny i dwa interpunkcyjne, ale był najlepszy. - Dyktando nie należało do najtrudniejszych - powiedział.

Już od kilku lat organizatorem ortograficznej imprezy jest Miejski Ośrodek Kultury. W tym roku dyktando zostało napisane przez profesora Mariana Bugajskiego z Uniwersytetu Zielonogórskiego i przez niego podyktowane.
- Brałem udział już po raz czwarty - mówi tegoroczny zwycięzca Leszek Rydz. - Tytuł mistrzowski otrzymałem także w ubiegłym roku. Uważam, że to świetna zabawa, w miłej atmosferze, z dobrą organizacją. Jest to także okazja do sprawdzenia się. Bardzo lubię język polski.

Jaki błąd popełnił mistrz? - "Nieczęsto" napisałem rozdzielnie, choć znam zasadę, że nie z przysłówkami pisze się łącznie - wyjaśnia. - Najpierw napisałem poprawnie, ale później coś mnie podkusiło, żeby poprawić.

L. Rydz, ocenia, że tegoroczne dyktando w porównaniu z tym z 2010 roku, było zdecydowanie łatwiejsze. - Pojawiały się archaizmy, z którymi uczestnicy mieli problemy. Czasami dobrze jest znać pochodzenie słowa, by wiedzieć czy napiszemy samo h czy też ch. Były na przykład hałaburda i halabarda.

Leszek Rydz pracuje w urzędzie gminy wiejskiej Głogów, jest tam sekretarzem. Jak zapewnia, w pracy z komputerem nie korzysta z automatycznego edytora tekstu. - Bywa zawodny, więc wolę polegać głównie na sobie - mówi ze śmiechem.
Mistrz ortografii znany jest głogowianom z organizacji corocznych mistrzostw szaradziarkich Głogowa. - Lubię zabawę słowami, układam krzyżówki i inne łamigłówki, współpracuję z wydawnictwem "Rozrywka", znanym miłośnikom rozwiązywania krzyżówek - powiedział. - Organizuję mistrzostwa, bo to dobra zabawa.

Tegoroczne dyktando pisały 82 osoby. A oto zwycięzcy w poszczególnych kategoriach wiekowych. Gimnazja: I miejsce Bruno Jasic - Samorządowe Centrum Edukacji w Radwanicach, II miejsce Beata Jakubowska - Samorządowe Centrum Edukacji w Radwanicach III miejsce Jakub Miska - Gimnazjum nr 3. Szkoły ponadgimnazjalne: I miejsce Jakub Maniara - I LO, II miejsce Monika Furmanowicz - I LO, III miejsce Filip Kuchnicki - I LO. Dorośli: I miejsce Leszek Rydz, II miejsce Franciszek Kamiński, III miejsce Roman Gwizdowski. Głogowskim Mistrzem Ortografii A. D. 2011 został Leszek Rydz.

A oto treść dyktanda: Rokrocznie, rok w rok bez przesady, zastanawiam się, jaki by nie za trudny, ale i nie nazbyt łatwy tekst dyktanda przygotować. Przeszukuję więc różne słowniki ortograficzne i słowniki języka polskiego, a w szczególności bez mała tysiącstronicowy "Wielki słownik ortograficzny PWN" pod redakcją najznakomitszego znawcy polskiej pisowni - profesora doktora habilitowanego Edwarda Polańskiego. Zaglądam do pewuenowskich (PWN-owskich), też wielusetstronicowych - a było ich już co najmniej kilka - słowników poprawnej polszczyzny. Wertuję "Język Polski" i "Poradnik Językowy" - kulturalnojęzykowe czasopisma o kilkudziesięcioletniej tradycji. Przeglądam materiał historycznojęzykowy zawarty w hasłach "Słownika wileńskiego" i "Słownika warszawskiego".
A czegóż by tu szukać w tych wszystkich nowych, ale też i nie najnowszych, wręcz archaicznych publikacjach? - zapyta jakiś nie najlepiej zorientowany ćwierćhumanista czy półinteligent.
Szukam otóż na przykład nie całkiem typowych form gramatycznych, takich jak: żmii, szyi, zhasać się, ślizg, ślisko; rzadko używanych imion, np.: Hermenegilda, Herostrates, Charon i innych nieczęsto się pojawiających wyrazów, np.: charłak, jarmuż, kruż, habsburski, Habsburżanka. Poszukuję archaizmów, jak na przykład: puklerz, halabarda, hałaburda, pulares, półtrzecia, samotrzeć.
Hejże! Odrzecze na to lepiej zorientowany uczestnik głogowskiego dyktanda, profesor oczajdusza czyha tylko na nasze błędy i chytre pułapki na nas zastawia, natężmyże więc uwagę i go przechytrzmy.
Cóż mogę odpowiedzieć na takie dictum? Wiemy wszak wszyscy, że dyktando to tylko zabawa, w której coraz więcej znawców naszej ortografii z coraz większym zapałem bierze udział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska