Zbąszynek słynie z węzła kolejowego na trasie Warszawa – Berlin. I też zabudowania stacji kolejowej, dworzec, perony, ale przede wszystkim nitki torów – robią zwykle wielkie wrażenie na zdjęciach Grzegorza Walkowskiego. Ale tym razem dron fotografa przeleciał nad Zbąszynkiem nocą.
Ujęcia jak z kina science fiction!
Zbąszynek to miasto rodzinne Grzegorza Walkowskiego, który dziś mieszka w Gorzowie Wlkp., gdzie pracuje jako trener personalny w Fabryce Formy Nova Park. Swoją przygodę z fotografią zaczął kilka lat temu.
- Zawsze pasjonowała mnie fotografia lotnicza, dlatego też stałem się posiadaczem drona phantom4 pro, dzięki któremu mogę oddawać się swojemu hobby – mówi Grzegorz Walkowski. - Fotografią zajmuję się profesjonalnie, posiadam działalność gosp. w tym zakresie oraz uprawnienia do wykonywania lotów poza zasięgiem wzroku (BVLOS).
Parowozownia w Wolsztynie: widowisko Światło Para i Dźwięk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
