Wyjazdy do ciekawych miejsc, interesujące zajęcia, na których można zdobyć wiedzę między innymi z takich dziedzin jak fotografia, informatyka, języki obce, a także wspaniała atmosfera - tak w skrócie można opisać to, co od sześciu lat dzieje się na Polkowickim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Na tegoroczną uroczystość inauguracyjną przyszło tak wielu studentów, że ledwo zmieścili się w sali audytoryjnej. Nic dziwnego, wszak w sumie w studenckich ławach PUTW zasiada blisko 300 osób.
Uroczystość rozpoczęła się od wspólnego odśpiewania hymnu państwowego. Następnie kilka słów do słuchaczy, a także zaproszonych gości skierował rektor DWSPiT profesor Marian Wolański. Potem na mównicy pojawiła się wiceburmistrz Stanisława Bocian, która odczytała życzenia kierowane do słuchaczy PUTW przez burmistrza Polkowic Wiesława Wabika.
Po krótkich przemówieniach, które wygłosili jeszcze reprezentanci placówek zaprzyjaźnionych z DWSPiT w Polkowicach nastąpiło uroczyste przekazanie indeksów pierwszorocznym studentom, a zwieńczeniem inauguracji było odśpiewanie przez chór PUTW prastarej studenckiej pieśni Gaudeamus igitur.
Polkowicki Uniwersytet Trzeciego Wieku istnieje szósty rok i zdążył już wypracować sobie markę miejsca wyjątkowego, miejsca, w którym spełniają się marzenia osób, które zakończyły aktywność zawodową.
- Ja w tym roku zaczynam studiowanie. O PUTW słyszałam wcześniej, między innymi od znajomych. Znałam to miejsce, wiedziałam, że jest tutaj bardzo fajna atmosfera, a także wiele ciekawych zajęć. Bardzo lubię podróżować. Moja pasją jest również fotografia. Zamierzam podciągnąć się w edycji zdjęć. Jestem podekscytowana nowym rokiem akademickim - mówi nam Halina Urbaniak, studentka PUTW.
Liczba słuchaczy PUTW rośnie z roku na rok. Obecnie jest ich blisko 300. Zorganizowanie zajęć dla takiej ilości osób nie jest zadaniem łatwym, ale Maria Kicaj, kierownik PUTW od samego początku wraz ze swoimi współpracownikami radzi sobie z tym doskonale, choć przyznaje, że czasami nie jest łatwo.
- Pracy jest z każdym rokiem więcej, bo i studentów więcej. Mam momenty, gdy tych sił brakuje, ale naprawdę lubię to robić. U nas cały czas się coś dzieje i o to chodzi - przyznaje pani Maria.
- Aktywnie spędzamy czas, a to o wiele ciekawsze niż siedzenie w domu przed telewizorem - kończy Maria Kicaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
