Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już jest koniec Zawiszy?! Niedługo decyzja

jakub lesinski
jakub lesinski
Nad przyszłością żeńskiej siatkówki w Sulechowie stanął teraz ogromny znak zapytania.
Nad przyszłością żeńskiej siatkówki w Sulechowie stanął teraz ogromny znak zapytania. Tomasz Gawałkiewicz/ZAFF
Radni Sulechowa odrzucili wniosek o dofinansowanie Rolteksu Zawiszy Sulechów kwotą 100.000 zł. Siedmiu było za, a trzynastu przeciw. - Teraz wszyscy razem musimy się zastanowić, co z tym fantem zrobić. Decyzje muszą zapaść dość szybko - mówią w klubie.

O trudnej sytuacji finansowej klubu informowaliśmy w poprzednich artykułach. Nadzwyczajna sesja odbyła się wczoraj w ratuszu. Wzięło w niej udział 20 radnych, zabrakło tylko jednego. Wniosek o głosowanie złożyło w poprzednim tygodniu sześciu samorządowców, w tym większość z klubu „Forum”. Na obradach pojawiła się cała drużyna, łącznie ze sztabem szkoleniowym i władzami klubu. Zgromadzeniu przyglądał się także burmistrz Sulechowa, Ignacy Odważny. Przewodniczący rady miasta, Stanisław Kaczmar zaznaczył na początku obrad, że nie zezwoli na udzielenie głosu nikomu spoza samorządowców, a o taki przywilej ubiegała się między innymi kapitan Zawiszy, Marta Wellna.

Jeden z radnych zaprezentował za to oświadczenie tytularnego sponsora klubu, Krzysztofa Koniuszego, w którym można przeczytać: - (...)Nie jest prawdą, że klub otrzymał jakiekolwiek środki finansowe z Gminy Sulechów na sezon sportowy 2015/2016 – kwota w wysokości 450.000,00 zł otrzymana w styczniu 2015 roku dotyczyła sezonu 2014/2015 – to po pierwsze. Po drugie oświadczam, że przed podpisaniem umowy sponsora tytularnego na sezon 2015/2016, przeprowadziłem szereg rozmów z burmistrzem Sulechowa, osobiście, w gronie przedstawicieli PLPS, Zarządu MLKS Zawisza. Z każdego z tych spotkań burmistrz zapewniał i obiecał, że środki na działalność klubu są zapewnione i nie wyobraża sobie likwidacji Zawiszy. Ustalenia były następujące: – 100.000,00 zł – X/2015, natomiast rok 2016 – 450.000,00 zł (po negocjacjach – 350.000,00zł). Ustalenia te brzmiały wiarygodnie do czasu ostatniego spotkania, na którym pan burmistrz podtrzymywał swoje deklaracje, ale warunkując je zgodą radnych. Aczkolwiek budzi wątpliwość wiarygodność pana burmistrza, gdyż nie postawił po głosowanie żadnego wniosku. Okazało się, że radni koalicji pana burmistrza, na wniosek opozycji, nie wyrazili zgody, tym samym wszystkie deklaracje burmistrza stały się obietnicami bez pokrycia i została zastosowana zasada tzw. „Ja chciałem ale mnie nie pozwolono”. To skandal, to brak odpowiedzialności za słowa i obietnice - napisał szef firmy Roltex, który proponował w swoim piśmie, że każdy radny mógłby przekazać trzymiesięczne diety i trzymiesięczne wynagrodzenie burmistrza na funkcjonowanie klubu do końca tego roku.

Po zakończeniu sesji rozczarowania nie kryli przedstawiciele Zawiszy. - Jestem załamany. Przypuszczałem, że radni będą głosować przeciw, ponieważ boją się burmistrza. To trzeba wyraźnie powiedzieć, a ta bojaźń jest dziwna. To nie rzeczowe argumenty, tylko coś, co trzeba zniszczyć. Pan burmistrz konsekwentnie to realizuje, a radni mu pomagają - przyznał dyrektor klubu, Roman Rakowski. - Zawisza to wizytówka Sulechowa i całego regionu. To karygodne, żeby w taki sposób postępowały władze samorządu - ocenił działacz.

- Szkoda, że tak się stało. Jest mi bardzo smutno i przykro. Wydaje mi się, że Sulechów nic nie zyska na tym, że prawdopodobnie nie będzie już Zawiszy, a jedynie z tego powodu straci. Za dwa lata ktoś może się obudzić, że było coś fajnego w tym mieście, coś z czym można było się identyfikować i dla kogo przyjść na halę. Straci też na tym szkolenie młodzieży. Konsekwencje będą takie, że niedługo Sulechów będzie znany chyba tylko z tego, że obok tego miasta przebiega droga S3 - komentował na gorąco trener Marek Mierzwiński. Czy niedzielne spotkanie pucharowe było ostatnim w wykonaniu zawiszanek? - Nie wiem. Teraz wszyscy razem musimy się zastanowić, co z tym fantem zrobić. Na pewno spotkamy się z zarządem klubu. Decyzje muszą zapaść dość szybko. Zawodniczki już od dłuższego czasu są jakby w zawieszeniu i nie wiedzą co ze sobą zrobić - przyznał szkoleniowiec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska