MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To historia z przyszłością

Redakcja

Dawno, dawno temu... Tak rozpoczyna się większość bajek i baśni. Jednak Kożuchów w stu procentach ma prawo używać tego zdania do opisywania swojej przeszłości.

Należy do grona najstarszych miast Środkowego Nadodrza.

Prawdopodobnie już we wczesnym średniowieczu istniał tu gród, który wchodził w skład państwa plemiennego Dziadoszan. Kożuchów mógł być jednym z dwudziestu grodów dziadoszańskich, wymienionych przez tzw. Geografa Bawarskiego.

Najpierw był gród <.B>

W pobliżu grodu krzyżowały się bowiem ważne szlaki handlowe wiodące z Wrocławia do Krosna oraz z Poznania do Głogowa. Korzystne położenie grodu sprawiło, że w jego pobliżu rozwinęła się osada targowa, która według tradycji już w 1125 r. posiadała swój kościół. Po raz pierwszy nazwa Kożuchowa (Diegotrych castelanus in Cosuchov) pojawiła się w dokumencie księcia głogowskiego Konrada I w 1273 r. Wtedy Kożuchów był już prawdopodobnie w pełni ukształtowanym miastem i znajdował się w granicach księstwa głogowskiego.

W Wolnym Mieście

W drugiej połowie XIII wieku nastąpił znaczny napływ kolonistów niemieckich do miast. Od tego czasu rola ludności niemieckiej była coraz większa. Potwierdzeniem korzystnej sytuacji prawnej Kożuchowa było pojawienie się niemieckiej nazwy miasta-Freystad (niem. Wolne Miasto), która stopniowo wypierała nazwę polską.

Podstawą gospodarki mieszkańców Kożuchowa w średniowieczu było rzemiosło i handel. Działało tutaj kilka organizacji cechowych. Najważniejsi byli sukiennicy, tkacze, kuśnierze, rzeźnicy, kowale, stolarze, piwowarzy. Ważną rolę odgrywało również rolnictwo. Uprawiano m. in. zboża i winną latorośl. Ponadto zajmowano się hodowlą owiec. Kożuchowscy kupcy utrzymywali stałe kontakty z miastami całego Śląska i Wielkopolski. Posiadali swoje stałe kramy na targach wielu miast, m. in. w Poznaniu. W połowie XV wieku Kożuchów otrzymał prawo bicia własnej monety, co potwierdziło pozycję gospodarczą miasta.

Dynamiczny rozwój miasta hamowany był w XIV-XVII wieku przez liczne kataklizmy: epidemie "czarnej śmierci", klęski nieurodzaju oraz liczne pożary, które niszczyły miasto jeszcze w XVIII wieku.

Wojny i pożary

Szczególnie dotkliwe dla miasta były wydarzenia wojny trzydziestoletniej (1618-48). Z obecnością wojska wiązały się kontrybucje, gwałty, grabieże i liczne pożary, które spopieliły miasto i przedmieścia. Miały miejsce również prześladowania religijne. W czasie wojny północnej (1700-1621) do Kożuchowa wkroczyły wojska szwedzkie Karola XII. W 1759 r. Kożuchów jak i okoliczne miasta, został splądrowany przez rosyjskie wojska. Rok później miasto strawił pożar, który pochłonął ponad 200 domów wraz z ratuszem. Kilkadziesiąt lat później Kożuchów przeżył następne upokorzenia. W latach 1806-1807 kożuchowscy mieszczanie "gościli" oddziały Napoleona. Ponownie Francuzi pojawili się w 1813 r. tym razem oprócz kontrybucji miasto musiało się zająć także rannymi żołnierzami. Po odejściu Francuzów przybyli Rosjanie, którzy również zażądali olbrzymiej kontrybucji.

Na drugim planie

Efektem wojen był upadek gospodarczy miasta. Poza tym rodzący się na Śląsku w połowie XIX wieku kapitalizm spowodował, że oparta na średniowiecznych zasadach cechowych gospodarka miasta nie wytrzymała konkurencji z innymi ośrodkami regionu. Chociaż pierwsza fabryka włókiennicza pojawiła się w mieście już w końcu XVIII wieku, rozwój przemysłu w Kożuchowie był już bardzo powolny. Przyczyną tego stanu rzeczy był zarówno brak wody w mieście, jak i sama postawa mieszkańców. Doświadczeni wojnami mieszkańcy nie zgodzili się bowiem, by przez Kożuchów przebiegała szosa Berlin-Wrocław. Ostatecznie droga przecięła Nową Sól, a Kożuchów został na uboczu ważnych szlaków komunikacyjnych...


(Więcej: ,,Średniowieczne fortyfikacje'' autorstwa Tomasza Andrzejewskiego i Zdzisława Szukiełowicza oraz www.kożuchów.pl)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska