Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To będzie wspaniały bal!

Redakcja
Oto zwycięzcy plebiscytu w 2011 roku w znakomitych humorach, od lewej najpopularniejszy - snookerzysta Marcin Nitscke, najlepszy pływak Radosław Kawęcki, najpopularniejszy w powiatach - siatkarz Patryk Zarębski
Oto zwycięzcy plebiscytu w 2011 roku w znakomitych humorach, od lewej najpopularniejszy - snookerzysta Marcin Nitscke, najlepszy pływak Radosław Kawęcki, najpopularniejszy w powiatach - siatkarz Patryk Zarębski
Wprawdzie jest jeszcze trochę czasu, ale już dziś warto zarezerwować sobie czas na ostatni weekend karnawału, czyli piątek 8 lutego. Zapowiada się wspaniała impreza, bal kończący plebiscyt na najlepszych lubuskich sportowców 2012 roku.

Bale towarzyszą plebiscytowi od samego początku, czyli od 1957 roku. Czy można sobie wyobrazić zakończenie naszej akcji bez wielkiej imprezy, podczas której następuje ogłoszenie wyników? Z pewnością nie. Bal to wielka okazja by spotkali się ci, których podziwiamy na bieżniach, torach czy w halach z kibicami. Najpierw bawiliśmy się tylko w Zielonej Górze, gdzie najlepszych sportowców gościła Hala Ludowa. Po powstaniu województwa gorzowskiego, w mieście nad Wartą swoje podwoje corocznie otwierał Hotel Mieszko.
Wraz z powstaniem województwa lubuskiego połączyły się ponownie plebiscyty. Mieliśmy też jeden bal. Pierwszy odbył się w 1999 roku mniej więcej w połowie drogi między Zieloną Górą a Gorzowem, czyli w,,Bukowym Dworku" koło Łagowa. Potem naprzemiennie, w obu stolicach województwa. W Gorzowie nadal gościł nas nadal hotel Mieszko, z przerwą na Słowiankę. W Zielonej Górze przenieśliśmy się najpierw do Urzędu Marszałkowskiego, a potem do Palmiarni. Tam było znakomicie. Przez lata bale miały różną formułę. Najpierw były otwarte dla wszystkich, potem z racji przybywania oficjeli i sponsorów, imprezami zamkniętymi. Zmieniły też charakter. Z wielkich zabaw, gdzie nie wypada się nie pokazać zrobiły się imprezami jednymi z wielu, które trzeba zaliczyć. Stąd bywało, że sportowcy uciekali zaraz po północy, a działacze i sponsorzy zaraz po nich. Postanowiliśmy to zmienić.
,,Nowa era" balu i plebiscytu zaczęła się przed dwoma laty, kiedy nawiązaliśmy współpracę z Wojewódzką Federacją Sportu i Wojewódzkim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Drzonkowie. Bale przeniosły się do ośrodka. Postanowiliśmy otworzyć je dla wszystkich, sprawić by każdy kibic mógł kupić bilet i tego wieczoru być blisko tych, których podziwia na bieżniach, halach i torach. Udało nam się i dwa poprzednie bale były znakomite. Można było porozmawiać z zawodnikami, zrobić sobie z nimi fotkę czy zwyczajnie pogadać. I tak się działo. A fotografia zrobiona razem z ulubionym zawodnikiem może być znakomitą pamiątką. Podczas dwóch ostatnich bali w Drzonkowie stały obok siebie wielkie gwiazdy z mistrzem Europy w pływaniu Radosławem Kawęckim i najlepszym żużlowcem na świecie Tomaszem Gollobem, ze zwycięzcami w powiatach, zawodnikami, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki. Dla nich wspólne zdjęcie z wielkim sportowcami jest czymś niepowtarzalnym. I będą mieli taką okazję. Już niedługo. Podczas balu, w którym zapowiadają się wielkie atrakcje. Nasz plebiscyt wystartował przed kilkoma dniami, ale już dziś wiemy, że kończący go bal będzie w piątek 8 lutego w historycznej hali WOSiRu w Drzonkowie. Na nim po prostu trzeba być.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska