Tłumaczą do skutku

Reforma oświaty wprowadziła ogólnopolski sprawdzian po szóstej klasie szkoły podstawowej. W całej Polsce w tym samym dniu i o tej samej godzinie wszyscy uczniowie piszą te same testy. Prace są zakodowane. Nie sprawdzają ich nauczyciele, lecz egzaminatorzy z okręgowych komisji egzaminacyjnych (w przypadku Zielonej Góry z OKE w Poznaniu). Jak wypadamy? Najlepiej w województwie. W tym roku zdobyliśmy 26,8 pkt. na 40 możliwych. Niewiele mniej nazbierał Gorzów. Porównując się jednak z Poznaniem czy Szczecinem powodów do radości już nie ma. Na mapie Polski też jesteśmy w ogonie. Dlaczego Lubuskie osiąga marne wyniki? Jak zauważa dyrektor OKE w Poznaniu Zofia Hryhorowicz, słabą stroną naszych uczniów jest brak samodzielności, wykorzystanie wiedzy w praktyce. Łatwo obliczą pole prostokąta, ale z polem tablicy wiszącej w klasie już mają problemy.

Być może nauczyciele sami wyręczają uczniów, goniąc z realizacją programu, albo pracują najlepsi. I kiedy na sprawdzianie trzeba liczyć tylko na siebie, większość uczniów rozkłada ręce.
Wyniki uzyskane przez szóstoklasistów to jeden z elementów obrazu pracy szkoły. Lubuskie kuratorium zapowiada, że bliżej przyjrzy się tym placówkom, które co roku uzyskują słabe wyniki. Wynikom przyglądają się też rodzice siedmiolatków, którzy zastanawiają się, jaką podstawówkę wybrać? Nie po raz pierwszy w mieście najwyższą notę dostała Społeczna Szkoła Podstawowa nr 1. Jej atut to kameralność. Mała liczba uczniów powoduje, że nauczyciel jest w stanie dotrzeć do każdej osoby i indywidualnie tłumaczyć różne kwestie. Do skutku. Poza tym placówkę stać na dodatkowe zajęcia, wyjazdy, podczas których uczniowie zdobywają różne umiejętności. A rozwiązywanie testów systematycznie ćwiczą nie tylko w szóstej klasie, ale znacznie wcześniej.

Spośród szkół publicznych najlepiej wypadły ,,piątka" i ,,siódemka". Choć szkoły różni liczba uczniów klas szóstych, to łączy szczególny nacisk na praktyczne umiejętności, otwartość i samodzielne rozwiązywanie problemów.
Wyniki sprawdzianu na pewno będą brane pod uwagę przez rodziców. Ale nie tylko nimi powinni się kierować podejmując decyzje. Nie bez znaczenie jest przecież to, czy szkoła zapewnia bezpieczeństwo i jak radzi sobie z przemocą i agresją. Jak liczne są klasy? Jakich języków uczą się dzieci i jakie zajęcia pozalekcyjne proponuje placówka? Czy jest w niej pedagog, psycholog, logopeda? Jaką bazą dysponuje podstawówka? Dla naszego dziecka na pewno ważne będzie też to, gdzie pójdą się uczyć jego koledzy z przedszkola czy podwórka. Wywiad wśród rodziców starszych dzieci też jest wskazany. Warto się też zastanowić, czy lepiej wozić dziecko na drugi koniec miasta czy zapisać je bliżej domu. Wszak nie przez wszystkie lata nauki będziemy je odprowadzać pod budynek szkoły.