Nielegalny towar w tirze
Transport odpadów jechał z Niemiec do Polski do pewnej firmy położonej w Wielkopolsce, Pojazd nie był prawidłowo oznakowany. Nie widniała na nim tablica, która by świadczyła, że w danej chwili jest przeznaczony do transgranicznego transportu odpadów.
Już wstępne oględziny ładunku wskazywały, ze funkcjonariusze mają do czynienia z odpadami, których przemieszczanie wymaga stosownej decyzji Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie (GIOŚ). Z dokumentów okazanych do kontroli wynikało, że kierowca przewozi zwykłe odpady w postaci wyrobów tekstylnych – kołder i poduszek wypełnionych pierzem.
WIDEO: CBŚP rozbiło zorganizowaną grupę przestępczą. Handlowali nielegalnym tytoniem
Tir wypełniony pierzem
- Transport zatrzymano, wykonano też dokumentację fotograficzną odpadów i przekazano ją do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Zielonej Górze (WIOŚ) wraz wnioskiem o przeprowadzenie oceny towaru. WIOŚ potwierdził obawy kontrolujących i stwierdził, że przewożony ładunek to mieszanina 2 rodzajów odpadów (odpadowej tkanki zwierzęcej i tekstyliów), a jej wwóz do Polski wymaga stosownego zezwolenia wydanego przez GIOŚ - przekazała Ewa Markowicz, Rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze.
Ładunek został zatrzymany i zabezpieczony do dalszego postępowania administracyjnego. Zaangażowanym w nielegalny handel odpadami grożą wysokie kary pieniężne, min. 10 tys. złotych, zwrot odpadów za granicę, bądź ich utylizacja w Polsce na koszt własny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?