Testowaliśmy passata CC

Czytaj też: Czy zapłacimy więcej za przejazd autostradami?

Passat CC ma na naszym rynku już dwa lata. Ale nadal cieszy się sporym powodzeniem. Atuty to atrakcyjne nadwozie, podobnie wnętrze i wysoki komfort jazdy. Ceny rozpoczynają od 109 tys. zł. Za model z silnikiem o mocy 160 KM.

CC tylko z wyglądu przypomina tradycyjnego, wychodzącego już ze sprzedaży, passata. CC to nie jak wielu sądzi skrót słów coupe/cabrio ale comfort/coupe. O tradycyjnego passata CC jest dłuższy o 3 cm (4,8 metra), o 5 cm szerszy i o 4 cm niższy. Z zewnątrz różni się niewiele, chociaż jego nadwozie bardziej przypomina luksusowego phaetona niż passata. Auto ma cztery drzwi, co ułatwia wsiadanie i wysiadanie, a pojemność bagażnika to aż 532 litrów. Drzwi nie są zakończone ramkami, ale szybą. Której krawędzie dosuwają się, po zamknięciu drzwi.

Bardziej luksusowe jest też wnętrze. Stylistyka jest wprawdzie podobna do passata, ale materiały są znacznie lepsze. Na korzyść wyróżnia się też deska rozdzielcza. O bardziej sportowym wyglądzie.

Czytaj też: Ruszają prace przy budowie trasy S3

Jednak najwięcej zmian wprowadzono w silnikach, wyposażeniu oraz technice. CC napędzają jednostki o mocy od 140 do nawet 300 KM. Ten ostatni o pojemności 3,6 litra. W tej wersji ale także np. z silnikiem diesla o mocy 170 KM, mamy automatyczną, dwusprzęgłową skrzynię DSG i napęd na cztery koła. Osiągi są imponujące. 100 km/godz. po 5,6 sekundy a elektroniczna blokada prędkości włącza się przy 250 km/godz. Z innych silników wymieńmy 1,8 litra TSI o mocy 160 KM, TSI o mocy 200 KM oraz diesle 2,0 litra o mocy 140 lub 170 KM. Z zasilaniem common rail a nie pompowtryskiwaczami. Kierowca może wybierać spośród trzech zawieszeń, sportowego, normalnego lub komfortowego.

I technika. CC ma wiele systemów, które ułatwiają jazdę i poprawią jej bezpieczeństwo. System Lane Assist pilnuje, byśmy trzymali się prawidłowego toru jazdy. Jeśli zboczymy, komputer automatycznie naprowadzi auto na właściwy tor. Automatic Distance Control pilnuje z kolei bezpiecznego odstępu od innego pojazdu w czasie parkowania. Park Assist, rozwiąże natomiast problem parkowania tyłem w tzw. kopercie.

Czytaj też: Sprzedajemy samochód. A co z naszą polisą?

I jazda. Do naszej dyspozycji diler przekazał CC z silnikiem diesla o mocy 170 KM, z skrzynią DSG i napędem na cztery koła. Oczywiście preferowaliśmy sportowy tryb jazdy. Zawieszenie było wprawdzie nieco twardsze, ale nie za twarde, natomiast przyspieszenie wgniatało w fotel. Zawieszenie komfort nadaje się natomiast na dłuższe wyprawy, szczególnie na autostradzie. Plusem była też idealnie zmieniająca biegi (o sześciu przełożeniach) skrzynia DSG oraz przyzwoite zużycie paliwa. Przy rozsądnej jeździe komputer pokazywał około 5 litrów na 100 km. Napęd na cztery koła pozwalał na sprawne pokonywanie nawet ciasnych zakrętów. Pozycja za kierownicą jest wygodna, a to dzięki regulacji zarówno kierownicy jak też fotela.

I ceny. Za najtańszą wersję z silnikiem benzynowym o mocy 160 KM zapłacimy 109.090 zł. Natomiast najtańszy diesel o mocy 140 KM to wydatek 120.790 zł. Wersja najdroższa z silnikiem 3,6 litra o mocy 300 KM kosztuje natomiast 194.290 zł.

Reasumując, CC to szalenie interesujące auto o nietuzinkowym wyglądzie, wysokiej technice i wysokim komforcie jazdy. CC jest przydatny dla osób lubiących szybką i dynamiczną jazdę. I oczywiście dysponujących grubszym portfelem.

Czytaj też: Budowa dróg. Odwieczne polskie absurdy

Passat 2,0 TDI cc w pigułce

* pojemność silnika - 1968 ccm

* moc silnika - 170 KM

* moment obrotowy - 350 Nm

* prędkość maks. - 227 km/godz.

* przyspieszenie do 100 km/godz. - 8,6 sekundy

* średnie zużycie paliwa - 5,6 litra na 100 km

* długość/szerokość - 479,9/185,5 cm

* rozstaw osi - 271,1

* pojemność bagażnika - 532 litry

Czytaj też: Passat w stylu coupe