Znana kreatorka mody Ewa Minge poprowadziła bal dobroczynny „Wytańczmy dzieciom szpital”, który odbył się w sobotę w Międzyrzeczu. Był pokaz mody, metamorfozy, koncert Aleksandry Szwed i pyszna zabawa do białego rana z zespołem Antrakt.

Sobotni bal był towarzyskim i charytatywnym wydarzeniem roku na Ziemi Międzyrzeckiej. A być może nawet całej dekady! W hali sportowej bawiła się śmietanka Międzyrzecza i regionu – m.in. dowódca Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen, broni Mirosław Różański, wicewojewoda Robert Paluch, znani prawnicy, samorządowcy, przedsiębiorcy i przedstawiciele służby zdrowia.

Imprezę prowadziła m.in. znana projektantka Ewa Minge, która zaczynała karierę w pobliskim Pszczewie i – jak podkreślała – jest związana z Międzyrzeczem. Zaznaczała, że jej obaj synowie urodzili się w międzyrzeckim szpitalu. Celem balu była bowiem zbiórka pieniędzy na budowę oddziału pediatrycznego. Kreatorce towarzyszył na scenie ordynator oddziału pediatrycznego dr Tomasz Jarmoliński, który był pomysłodawcą i współorganizatorem imprezy. Jej atrakcjami był pokaz mody i metamorfozy, które przeszło kilka pań przy pomocy fachowców z salonu fryzjerskiego Dariusza Nędzy i salonu kosmetycznego Hollywood Magdaleny Słoty-Jagody.

Kolejnymi przebojami balu były licytacje prowadzone przez E. Minge i T. Jarmolińskiego, wspaniała atmosfera, koncert zjawiskowej Aleksandry Szwed i zabawa do białego rana z zespołem Antrakt. Jak podkreśla T. Jarmoliński, jego pomysł podchwyciło wiele osób, firm i instytucji. – Wszystkim serdecznie dziękuję – mówi.

Relacja z balu w środę, 10 lutego, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny” oraz już we wtorek, 9 lutego, w płatnym serwisie www.glosmiedzyrzecza.pl.

Znana kreatorka mody Ewa Minge poprowadziła bal dobroczynny „Wytańczmy dzieciom szpital”, który odbył się w sobotę w Międzyrzeczu. Był pokaz mody, metamorfozy, koncert Aleksandry Szwed i pyszna zabawa do białego rana z zespołem Antrakt.

Sobotni bal był towarzyskim i charytatywnym wydarzeniem roku na Ziemi Międzyrzeckiej. A być może nawet całej dekady! W hali sportowej bawiła się śmietanka Międzyrzecza i regionu – m.in. dowódca Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen, broni Mirosław Różański, wicewojewoda Robert Paluch, znani prawnicy, samorządowcy, przedsiębiorcy i przedstawiciele służby zdrowia.

Imprezę prowadziła m.in. znana projektantka Ewa Minge, która zaczynała karierę w pobliskim Pszczewie i – jak podkreślała – jest związana z Międzyrzeczem. Zaznaczała, że jej obaj synowie urodzili się w międzyrzeckim szpitalu. Celem balu była bowiem zbiórka pieniędzy na budowę oddziału pediatrycznego. Kreatorce towarzyszył na scenie ordynator oddziału pediatrycznego dr Tomasz Jarmoliński, który był pomysłodawcą i współorganizatorem imprezy. Jej atrakcjami był pokaz mody i metamorfozy, które przeszło kilka pań przy pomocy fachowców z salonu fryzjerskiego Dariusza Nędzy i salonu kosmetycznego Hollywood Magdaleny Słoty-Jagody.

Kolejnymi przebojami balu były licytacje prowadzone przez E. Minge i T. Jarmolińskiego, wspaniała atmosfera, koncert zjawiskowej Aleksandry Szwed i zabawa do białego rana z zespołem Antrakt. Jak podkreśla T. Jarmoliński, jego pomysł podchwyciło wiele osób, firm i instytucji. – Wszystkim serdecznie dziękuję – mówi.

Relacja z balu w środę, 10 lutego, w tygodniku „Głos Międzyrzecza i Skwierzyny” oraz już we wtorek, 9 lutego, w płatnym serwisie www.glosmiedzyrzecza.pl.