MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Technologii takiej jak tu, może nie mieć nikt inny

Artur Matyszczyk
- Już teraz oczyszczalnia robi imponujące wrażenie - mówią jej pracownicy Paweł Jasina i Cezary Górny
- Już teraz oczyszczalnia robi imponujące wrażenie - mówią jej pracownicy Paweł Jasina i Cezary Górny fot. Krzysztof Kubasiewicz
Dobra wiadomość dla mieszkańców Gubina! Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ceny za odbiór nieczystości przez wiele lat pozostaną bez zmian!

Wszystko okaże się w przeciągu miesiąca. W listopadzie rozstrzygnie się przetarg, który da odpowiedź, ile tak naprawdę będzie kosztować nowa linia produkcyjna w Przedsiębiorstwie Oczyszczania Ścieków Guben-Gubin.

Szefowie zakładu zapowiadają, że są przygotowani. Jeżeli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego i nowości zostaną wprowadzone, oczyszczalnia będzie jedyną w Europie, korzystającą z tak nowoczesnej technologii.

- Do tej pory rolniczo zagospodarowywaliśmy osad powstały w wyniku pracy zakładu. Ale to dużo nas kosztowało. Zaczęliśmy szukać nowych rozwiązań. Wpadliśmy na pomysł zgazowywania osadów ścieków. Aby jednak wprowadzić taką technologię, musimy uruchomić nową linię produkcyjną - tłumaczy prezes zarządu Dariusz Bocheński.

Zmiany, które się szykują są rewolucyjne. Żadna oczyszczalnia w Europie nie wykorzystuje takiej technologii. Gdyby gubiński zakład stosował zgazowywanie osadów, miałoby to bardzo duże znaczenie dla mieszkańców. - Ceny za odbiór nieczystości mogłyby nie wzrosnąć przez długie lata - tłumaczy Bocheński.

Dlaczego? Nowa linia produkcyjna ma wykorzystywać proces polegający na mieszaniu osadu po fermentacji z odpadami energetycznymi. Taka mieszanka ulegnie zgazowywaniu. W wyniku czego powstanie olbrzymia ilość gazu. Gaz ten następnie zostanie spalony w specjalnym kotle. Co spowoduje z kolei wytworzenie się olbrzymiej ilości pary, która uruchomi turbinę lub silnik spalinowy.

Dzięki temu oczyszczalnia sama będzie w stanie wytworzyć całość energii elektrycznej, potrzebnej do funkcjonowania zakładu. - W tej chwili 65 procent kupujemy z zakładu energetycznego. Nowa linia produkcyjna wyeliminuje te koszty - dodaje Bocheński.

Nowe rozwiązania przewidują wykorzystanie roczne 10 tys. ton osadu. Ma on być przyjmowany nie tylko z Gubina i Guben, ale także Krosna Odrz. i Żagania. Wszystko teraz zależy od tego, czy zarządowi spółki uda się pozyskać wystarczająca ilość pieniędzy.

Już jest zagwarantowane 1,2 mln euro z Federalnego Rządu Niemiec. Szefowie oczyszczalni starają się także o pożyczkę 9,7 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska