- Dostawca towaru do mojego sklepu przez wiszący kabel z prądem nie może zaparkować pod sklepem. Boi się, że zahaczy o niego samochodem. O niebezpiecznej sytuacji donosił już swojemu przełożonemu – mówi Beata Obst, wskazując kabel elektryczny wiszący na wysokości ok. 2,80 m.
- Po jednej z wietrznych nocy przyszliśmy rano do pracy i okazało się, że kabel oberwał się. Zgłosiliśmy to do administratora, ktoś przyszedł i przy pomocy miotły umieścił kabel na tym dachu – opowiada Anna Brodacka.
Okazuje się, że omawiany kabel to tylko jeden z wielu przewodów wysokiego napięcia, który wymaga interwencji.
Nieopodal natrafiamy na plątaninę innych przewodów. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że są one w zasięgu ręki. Wodząc wzrokiem dalej od tego artystycznego splotu, zauważamy również na wyciągnięcie ręki wiszący, odcięty, a może urwany kabel. Podłączony, czy odłączony?
Kable elektryczne to tylko jeden z problemów międzyrzeckiego targowiska. Od lutego 2017 r. miejscem zarządza Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Czy spółka ma pomysł na miejski bazar?
Więcej na ten temat przeczytajcie w kolejnym wydaniu tygodnika "Głos Międzyrzecza i Skwierzyny", w sprzedaży od 17 stycznia.
Orszak Trzech Króli w Międzyrzeczu
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?