Tancerze to marka Gracji

Ćwierć wieku to dużo czy mało? To zależy. Patrząc na twórczynię Szkoły Tańca Gracja, chciałoby się powiedzieć niewiele. Bo skoro Alicja Górska - podobnie jak Grażyna Torbicka - ciągle wygląda tak samo. Ale patrząc na tych, którzy zaczynali tu tańczyć, a dziś zdobywają najwyższe tytuły świata, to musiało trochę czasu upłynąć. Wszak mistrzem świata nie zostaje się tak od razu. Chociaż… Najsłynniejszy absolwent Gracji Michał Malitowski mówi, że to mit. Ciężka praca, okupiona wyrzeczeniami? Skąd?! Dla niego taniec oznaczał luz, wakacje, śmiech. No i pod okiem Alicji Górskiej i Wojciecha Olszaka tańczył ze swoją dobrą znajomą - Iwoną Golczak.

- Nasi rodzice się przyjaźnili, starsze rodzeństwo chodziło do jednej klasy, my nie mieliśmy wyjścia. Połączyli nas i zapisali do Gracji - wspominają po latach. - Nie liczyliśmy wtedy na jakieś sukcesy. Liczyła się dobra zabawa.
Ale tak polubili tańce latynoamerykańskie, że… cztery razy zostali mistrzami Polski, wygrali turniej Blackpool Open, czyli nieoficjalne młodzieżowe mistrzostwa świata do lat 21.
W końcu ustalili, że by móc się dalej rozwijać, muszą się rozstać. Z sobą. Zieloną Górą. I Gracją. Alicja Górska rozumiała ich decyzję. Pożegnała ich jak matka. Z charakterystyczną dla niej gracją.

Tanecznym partnerem Iwony został Słoweniec Matej Krajcer. Zdobyli m.in. mistrzostwo Słowenii, wygrali British Open amatorów w Blackpoll. Partnerką Michała - Belgijka Joanna Leunis. Kilka razy wygrali największy na świecie turniej open w Blackpool, są najlepsi na prestiżowym turnieju International Open w Rogal Albert Hall w Londynie, zwyciężają w mistrzostwach Zjednoczonego Królestwa UK..
I zawsze pamiętają o Gracji. Przyjeżdżają jak do swojego domu. Przekazują młodszym to, co nauczyli się przez lata. Nie ma w nich nic z gwiazdorstwa, choć znani są na całym świecie, mają swoje fankluby. Zwłaszcza w krajach azjatyckich Michał uchodzi za najpopularniejszego obecnie Polaka.

Spotykają się w różnych miejscach na świecie. Nawet jak dzielą ich tłumy, śpiewają: Zielona Góra sia la la la la i po tym haśle zawsze się odnajdą.
Inne znana para absolwentów to Andrzej Sadecki - Karina Nawrot. To oni zdobywają najwyższe miejsca w Polsce i jedne z najlepszych miejsc na świecie w tańcach standardowych. Rzadko bywają w swoim mieszkaniu w Zielonej Górze. Częściej wirują na parkietach całego świata. Zdobywając kolejne tytuły lub ucząc innych, jak być najlepszymi. Oni także znani są bardziej poza granicami naszego kraju niż w Polsce. Ale także pamiętają o Gracji i kolejnych pokoleniach zielonogórskich tancerzy.

Częściej na szklanym ekranie mogliśmy podziwiać inną absolwentkę Gracji - Anię Radomską, która odniosła sukces w programie TVN-u ,,You cam dance". W wywiadach podkreślała, czym była dla niej zielonogórska szkoła tańca. Jak ważne były słowa A. Górskiej, wielkiego autorytetu młodych tancerzy.
Dziś, pałeczkę po mamie, przejęły córki: Dominika Górska-Jabłońska i Sylwia Górska-Romańczuk. By przez następne 25 lat wypuszczać kolejnych mistrzów tańca. Bo jak mówiła obecna na jubileuszowej uroczystości Iwona Pavlovic (tańczyła z prezydentem miasta!) - Zielona Góra kojarzy się z tańcem. I największą polską perłą - Michałem Malitowskim.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport