Dzisiaj w nocy w kopalni Lubin, należącej do KGHM Polska Miedź, znaleziono 32-letniego górnika. Reanimacja trwała kilkadziesiąt minut, lekarz stwierdził zgon o godz. 3.50. Na razie nie wiadomo co było przyczyną śmierci mieszkańca Lubina.
Jak poinformowała nas rzeczniczka KGHM Anna Osadczuk, leżącego na ziemi górnika znalazł kolega, pracujący z nim na tej samej zmianie. - Po trwającej kilkadziesiąt minut reanimacji lekarz stwierdził zgon. - mówiła rzeczniczka. - Miejsce, gdzie znaleziono górnika, zbada specjalna komisja. Już jest na miejscu na dole. Być może, gdy zakończy ona pracę, będziemy mogli powiedzieć coś więcej o przyczynach zgonu.
Wiadomo, że mężczyzna nie cierpiał wcześniej na żadne poważne choroby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?