Rozmowy w sprawie nowego kontraktu były wczoraj bardzo burzliwe i trwały do późnych godzin wieczornych. Obaj panowie twardo obstawali przy swoim. - Zaproponowałem trenerowi system motywacyjny, na co on nie chciał się zgodzić - mówi Woźniak o kości niezgody.
Prezes jednocześnie zapowiada, że jeśli Szukiełowicz będzie chciał odejść z klubu, to drzwi ma otwarte. - Ja muszę patrzeć przede wszystkim na finanse klubu i o nie dbać - powiedział nam Woźniak.
Już w piątek w papierowym wydaniu "GL" obszerny wywiad z Jerzym Woźniakiem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?