Technikum żywienia i gospodarstwa domowego to jeden z najbardziej obleganych kierunków w Zespole Szkół nr 3 w Międzychodzie oraz w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Sierakowie. Podczas ostatniego przeglądu kulinarnego uczniowie udowodnili, że są prawdziwymi mistrzami patelni.
Sieraków słynie z jezior i stawów hodowlanych, dlatego uczniowie z tej gminy oprócz wypieków przygotowali kilka potraw z ryb. M.in. śledzia w pierzynce. - To płaty śledzia na ostro w sosie z majonezu, śmietany, cebuli i czosnku, który rozmiękcza tarty żółty ser - mówi Halina Grygiel, która prowadzi szkolną pracownię żywienia.
Dziełem Roberta Krzyżaniaka i Moniki Fiszer z Sierkowa były również ciasteczka nadziewane masą orzechową. - Pychota - przekonywał wicestarosta Jędrzej Schubert.
Uczniowie z Sierakowa przygotowali również nadziewanego szczupaka. - Wpierw go wyfiletowaliśmy - mówią. - Później nadzialiśmy go farszem z mięsa, gotowanych jajek i przypraw. Sporo czasu zajęło nam dekorowanie, gdyż potrawy powinny tak się prezentować, żeby na ich widok łasuchom ciekła ślinka.
Naturalny afrodyzjak
Młodzież poznaje tajniki gotowania podczas zajęć w szkolnych kuchniach. W Międzychodzie prowadzi je Jacek Rosiak. Jego uczniowie bez większych problemów potrafią przygotować zdrowe i smaczne potrawy. A także wyszukane frykasy, których by nie powstydzili się szefowie kuchni w znanych restauracjach. Podczas ostatniego przeglądu reprezentacja międzychodzkiej ,,trojki'' przygotowała m.in. schab nadziewany farszem ze szpinaku, sera feta i przypraw. A do tego sos na bazie orzeszków pistacjowych.
- Szpinak ma niepowtarzalne walory smakowe i w dodatku jest naturalnym afrodyzjakiem - podkreśla Paweł Pawlak. - Przygotowaliśmy też karkówkę faszerowaną papryką, kapustą i ogórkiem.
Galaretki z procentami
Tematem przeglądu był karnawał. Dlatego nazwy potraw były też karnawałowe. Np. Galaretki w rytmie Cha Cha. - To piersi kurczaka w sosie żurawinowym - wyjaśniają uczniowie. - Po kilku takich galaretkach lepiej nie siadać za kierownicą, bo zrobione są na czerwonym winie.
Technikum żywienia powstało w Międzychodzie 10 lat temu. Początkowo przeważały dziewczęta, które oprócz gotowania zgłębiały tajniki prowadzenia domu. Dlatego technikum nazywano szkołą dobrych żon. Teraz to szkoła dobrych mężów, gdyż zdecydowaną większość stanowią chłopcy.
- Mężczyźni mają lepiej wykształcone kubki smakowe, dlatego są lepszymi kucharzami - komentuje dyrektor ZS 3 Edward Doroba. - Absolwenci otrzymują dyplomy, które uprawniają ich do prowadzenia punktów gastronomicznych. I wielu z nich to robi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?