- Ciekawe czy wiedząc o zmniejszeniu poborów burmistrz stanąłby w szranki wyborcze - pytali zebrani na sali mieszkańcy. Podstawowa pensja burmistrza wyniesie dokładnie 3.780 zł. To o wiele mniej niż w poprzedniej kadencji.
Gospodarz, a nie polityk
- Dlaczego nie ma uzasadnienia zmniejszenia pensji? Przecież budżet wzrósł. Nie wiem, czym sobie burmistrz zasłużył - pytała radna Teresa Tomczyszyn.
To rada decyduje ile burmistrz będzie zarabiał, a ta postanowiła, że wypłata będzie na najniższym poziomie, jaki gwarantuje ustawa. - Zmusimy burmistrza by był dobrym gospodarzem, a nie tylko politykiem - argumentował Paweł Lewczuk.
Zygmunt Siarkiewicz był niezadowolony. Podkreślał, że praca w urzędzie to jego jedyne miejsce zarobkowania. - Złożyłem ślubowanie i dbanie o interesy mieszkańców to mój obowiązek - mówi Siarkiewicz, który zarabiać będzie nieco ponad 4 tys. zł na rękę. A np. skarbnik miasta dostanie 6,6 tys. zł. Dyrektorzy szkół lub kierownicy placówek podległych burmistrzowi zarabiają miesięcznie 4-5 tys. zł.
Nowa umowa
W radzie widać polityczne układy. Przewodniczący Dariusz Zieliński, który kilka dni temu zaręczał o chęci współpracy z burmistrzem, na sesji zupełnie tego nie potwierdzał. Głównym argumentem większości radnych na obniżenie pensji burmistrza były słowa: to jest nowa umowa o pracę. - Dlaczego więc nie głosuje się nad wysokościami diet radnego - pytał się Z. Siarkiewicz.
W radzie zasiada 12 osób z komitetu wyborczego przewodniczącego i trzech z komitetu wyborczego burmistrza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?