MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczątki dziecka w ogrodzie. Czy zginęło w czasie wojny?

Anna Białęcka
Ludzkie szczątki odkopał mieszaniec domu przy ul. Krochmalnej, który prowadził prace w swoim ogrodzie
Ludzkie szczątki odkopał mieszaniec domu przy ul. Krochmalnej, który prowadził prace w swoim ogrodzie kadr z filmu
Głogowianin znalazł kości trzylatka. Przypadkowo, podczas prac w przydomowym ogrodzie. Prokuratura próbuje rozwikłać sprawę sprzed ponad 30 lat. Znany jest czas jego śmierci.

Wciąż trwa dochodzenie w sprawie szczątek ludzkich, które znalazł głogowianin w pobliżu swojego domu przy ul. Krochmalnej. Biegłym antropologom i patomorfologom udało się ustalić nowe fakty, związane z wydarzeniami sprzed wielu lat. Być może zwłoki dziecka zostały tu zakopane w czasie II wojny światowej.

Przypomnijmy, że resztki odkopał mieszaniec domu przy ul. Krochmalnej, który prowadził prace w swoim ogrodzie, chciał zrobić w tym miejscu drenaż w ziemi. Kiedy stwierdził, że odkopane przypadkowo kości mogą być ludzkie, przeżył szok. - Początkowo sądziliśmy, że to tylko kości psa - powiedział. - Ale gdy z ziemi wykopaliśmy czaszkę, wiedzieliśmy, że to szczątki człowieka.

Powiadomił policję. Na miejsce wezwano także lekarza, któremu tuż po ich wykopaniu udało się wstępnie ustalić, że pochodzą one sprzed około 30 lat i należą do małego dziecka, które w chwili śmierci mogło mieć około 3, 4 lat. - Szczątki zostały zebrane i przewiezione do prosektorium - powiedział nam rzecznik policji Bogdan Kaleta. Wstępne oględziny kości pozwalały przypuszczać, że śmierć dziecka nie nastąpiła w sposób nagły i tragiczny, czy w skutek na przykład zadanych mu ciosów.

Zbadaniem ludzkich szczątków zajęli się specjaliści. Zlecono je między innymi antropologom i patomorfologom z zakresu medycyny sądowej. - Trwało także dochodzenie związane z ustaleniem, czy w ostatnim czasie doszło do zaginięcia dziecka w tym rejonie, a sprawa nie została wyjaśniona - powiedziała nam rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz. - Ustalenia dotyczyły ewentualnych wydarzeń na obszarze bardzo szerokim, bo obejmującym także Jelenią Górę. Pod uwagę były brane sprawy od 1976 roku.

- Przepytywaliśmy mieszkańców w tej sprawie - mówi rzecznik głogowskiej policji. - Ustaliliśmy także wszystkie osoby, które mieszkały w tym domu w ciągu ostatnich trzydziestu lat. W czwartek prokuratura otrzymała pierwsze wyniki dochodzenia i badań. - Okazało się, że w ciągu ostatnich ponad 30 lat nie była prowadzona żadna sprawa w związku z zaginięciem dziecka - powiedziała L. Łukasiewicz. A co ustali patolodzy? - Stwierdzili, że szczątki mają więcej niż 30 lat - dodaje rzeczniczka. - Jest duże prawdopodobieństwo, że przeleżały w ziemi od czasów II wojny światowej.

Dom, przy którym odnaleziono kości dziecka, został wybudowany w 1946 roku. - Ze względu na to, że miejsce znaleziska znajduje się około 10 metrów od tego domu, mogły one zostać zakopane zdecydowanie wcześniej niż w czasie jego budowy. Przeprowadzone jeszcze zostaną badania chemiczne ziemi, w której znaleziono kości. One mają pozwolić na bardziej precyzyjne ustalenie chwili, w której dziecko zostało zakopane.

W Głogowie, miejscu działań wojennych, odnajdywanie ludzkich szczątków jest zjawiskiem dość powszechnym. - Za każdym razem w takich sprawach prowadzimy dochodzenia wyjaśniające - mówi rzecznik policji. - Nie przypominam sobie jednak, by te ustalenia dotyczyły kiedykolwiek szczątek dziecka.

Zobacz też: b> Kości trzylatka znalezione w ogrodzie. Były tam od czasów wojny? (wideo)

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska