W sobotę po południu międzychodzianka wybrała się do lasu koło Zielonej Chojny. - Lubię spacery po lesie. Latem jeżdżę tam na jagody, a wczesną jesienią na grzyby. Teraz też znalazłam sporo borówek i kilka dorodnych sów, choć to przecież zima - mówi.
Liście na krzaczkach jagód dawno już opadły, ale - jak zapewnia J. Konieczna - owoce były bardzo słodkie i smaczne. Podobnie jak grzyby, które były głównym daniem sobotniej kolacji. Gospodyni wpierw obtoczyła je w mące z jajkiem, a później usmażyła na patelni.
Kwitną magnolie
- Przed tygodniem w Puszczy Noteckiej koło Mierzyna uzbierałam sporo podgrzybków. Były zdrowe i smaczne. Jeśli utrzyma się taka pogoda, jak w ostatniej dekadzie grudnia, to w styczniu także będzie można zbierać jagody i grzyby - twierdzi.
W lasach wokół Międzychodu kwitną leszczyny i wierzby, a w ogrodach magnolie, forsycje i stokrotki. - To efekt nietypowych jak na tę porę roku temperatur. Jest ciepło, dlatego wiele roślin budzi się do życia. Na jabłoniach drugi raz pojawiły się owoce - wyjaśnia Lidia Góra, która w międzychodzkim magistracie zajmuje się m.in. zielenią miejską.
Borsuki nie chcą spać
Wiosenna aura sprawiła, że w lasach można się natknąć na borsuki, które na przełomie grudnia i stycznia powinny spać w swych norach. W rzekach i jeziorach żerują ryby. - W tym roku nie przyleciały do nas ze Skandynawii jemiołuszki i czeczotki. Widocznie na północy Europy też jest cieplej niż zazwyczaj - przypuszcza leśnik Jarosław Szałata z Pszczewa.
Zdaniem J. Szałaty, przedwczesne kwitnienie może osłabić drzewa i kwiaty. Zwłaszcza, jeśli przyjdą mrozy, który zetną świeże pędy i pąki. - Wiosną te rośliny będą słabsze. Mogą chorować i już nie zakwitną - twierdzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?