Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Końskich ktoś truje psy. Są również ogłoszenia o rozrzucanej kiełbasie z żyletkami. Właściciel zwierząt uważajcie!

Miłosz Skiba
Miłosz Skiba
Na właścicieli psów w Końskich padł ostatnio blady strach. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że ktoś rozrzuca kiełbasę z żyletkami w środku. Z naszą redakcją skontaktował się z kolei właściciel psa, który najprawdopodobniej zjadł trutkę podczas spaceru. Zwierzę na szczęście udało się uratować, ale do kliniki trafiło w stanie agonalnym.

Historia otrutego psa w Końskich

W dniu 18 lutego 2022 roku po godzinie 19 moja mama poszła na spacer z psem (rasa cocker spaniel) do Parku Miejskiego w Końskich. Spacerowała również osiedlem Polna. Po powrocie ze spaceru pies łapczywie zaczął pić wodę. Po 15 minutach po przyjściu z dworu przestał reagować na imię i dostał drgawek. Mama zauważyła, że z psem jest źle i zabrała go do weterynarza lokalnego, Pana Narożnickiego w Końskich. Dostał u niego odtrutkę oraz leki, po których nastąpiła chwilowa poprawa. Po godzinie 23 pies z powrotem zaczął tracić równowagę oraz przytomność, nie mógł się podnieść. Rodzice zdecydowali, że muszą jechać do całodobowej lecznicy Amigo pod Kielcami w Sukowie ul. Nad Lubrzanką 12. Pies trafił do tej kliniki już w stanie agonalnym, na szczęście po całej nocy walki, w stanie krytycznym cudem został uratowany, natomiast jego stan nie był jeszcze stabilny. Lekarze nie wiedzieli czy przeżyje następną dobę (m. in. miał odciągany płyn z worka osierdziowego pod sercem, bardzo silne zapalenie wątroby oraz trzustki, a także mocno osłabione serce i słabnące nerki) Diagnoza została postawiona jako zatrucie pochodnymi kumaryn. Pies przez dwie doby musiał pozostać w lecznicy pod opieką specjalistów. Po powrocie z kliniki jest leczony u miejscowego lekarza weterynarii Karoliny Wiśniewskiej, który jest w kontakcie z kliniką w Sukowie. Przez dwa tygodnie musi przyjmować kroplówki, antybiotyk, witaminę K oraz jeść specjalistyczną karmę nie obciążającą pracy wątroby. Stan psa jest już stabilny - opowiada nasz czytelnik

.

Podkreśla, że przedstawiając tę historię chce ostrzec mieszkańców Końskich, a w szczególności osiedla na Polnej. - W tych okolicach oraz w Parku Miejskim rozsypywana jest trutka na zwierzęta mogąca nie tylko zaszkodzić zdrowiu psa, ale i nawet go zabić - stwierdza.

Co gorsza to nie jedyne zgłoszenie dotyczące zachować godzących w zdrowie psów. Na facebookowej grupie ¿Qué pasa Końskie? :) przed tym incydentem pojawił się post o wyrzucaniu kiełbasy i kaszanki z żyletkami w środku.

Sprawę trucia psów w Końskich bada policja

Informacje te potwierdza konecka policja, do której rzeczywiście trafiło takie zgłoszenie. - Prowadzimy postępowanie i prowadzimy czynności wyjaśniające w sprawie ujawnionego na jednej z koneckich ulic pożywienia, w którym znajdowały się ostre elementy - mówi Marta Przygodzka, oficer prasowy Powiatowe Komendy Policji w Końskich i dodaje, że sprawa może być rozwojowa, bo do policjantów trafiło też kolejny zgłoszenie. - Osoba, która się do nas zgłosiła twierdzi, że jej pies zjadł najprawdopodobniej trutkę. W przypadku obu zgłoszeń wykonaliśmy wszystkie czynności i zabezpieczyliśmy ślady - opowiada.

Marta Przygodzka apeluje również do wszystkich, którzy posiadają jakąkolwiek wiedzę na ten temat, o kontakt z policją w Końskich

Z apelem innego typu wystąpił za to właściciel otrutego psa:

Apeluję do wszystkich potencjalnych trucicieli. To jest totalny brak empatii i my jako mieszkańcy oraz właściciele zwierząt nie pozwolimy na tego typu czyny. Te zwierzęta nikomu nie są winne, niepotrzebnie tylko przez ciebie cierpią. Mało tego koszty leczenia takiego zwierzaka nie są tanie. Zatem jeśli przyjdzie Ci na myśl kiedyś celowe zatruwanie zwierząt, to pomyśl najpierw o sobie, jak bardzo możesz pomóc wtedy społeczeństwu
- apeluje nasz czytelnik

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto