Industria Kielce pokonała Energę Wybrzeże Gdańsk 33:30. W niedzielę w finale Orlen Pucharu Polski zagra z Orlenem Wisłą Płock

Industria Kielce - Energa Wybrzeże Gdańsk 33:30 (11:12)
Industria: Wałach, Mestrić, Wolff - Moryto 5, Tournat 2, Kounkoud 3, D. Dujszebajew 1, A. Dujszebajew 6, Wiaderny 1, Nahi 2, Paczkowski 3, Surgiel 3, Thrastarson 1, Karaliok 6, Karacić.
Energa Wybrzeże: Poźniak, Bedoui – Powarzyński 4, Pieczonka 1, Peret 3, Stępień 3, Siekierka 4, Milicevic 1, Jachlewski 5, Góralski 1, Papaj 1, Tomczak, Zmavc, Będzikowski 3, Domagała 2, Papina 2.

Mecz zaczął się od niespodziewanie od prowadzenia Wybrzeża 3:0. W 5 minucie i 30 sekundzie zespół z Gdańska mógł prowadzić 4:0, ale Miłosz Wałach był górą w pojedynku z Mateuszem Jachlewskim, byłym skrzydłowym Vive Kielce. Dopiero w 6 minucie i 27 sekundzie mistrzowie Polski rzucili pierwszą bramkę - ze skrzydła uzyskał ją Benoit Kounkoud. Po chwili Wałach obronił rzut karny, z koła bramkę rzucił Kounkud i zrobiło się 2:3.

Zobacz zdjęcia z meczu

W 10 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Arkadiusz Moryto. Wybrzeże prowadziło 4:2, a w 13 minucie i 40 sekundzie było 6:3 dla drużyny prowadzonej przez Patryka Rombla.

W 17 minucie mistrzowie Polski doprowadzili do remisu 6:6 po trafieniu Szymona Wiadernego, a chwilę później po raz pierwszy wyszli na prowadzenie - bramkę rzucił Cezary Surgiel.

W 24 minucie i 51 sekundzie znowu był remis - 9:9. Po pierwszej połowie sensacyjny wynik - zmęczona bojem z SC Magdeburg Industria przegrywała 11:12.

W 34 minucie Wybrzeże grało w podwójnym osłabieniu. Arkadiusz Moryto nie wykorzystał z rzutu karnego. W 38 minucie Sandro Mestrić obronił rzut karny wykonywany przez Mateusza Jachlewskiego.

W 40 minucie był ponownie remis - 18:18. W 42 minucie mistrzowie Polski wyszli na dwubramkowe prowadzenie - 21:19. Później znowu była walka cios za cios. W 53 minucie było 29:27 dla Industrii, ale na ławkę kar powędrował Dylan Nahi.

W 57 minucie po trafieniu Artioma Karalioka z kontrataku Industria wyszła na trzybramkowe prowadzenie - 31:28.

Ostatecznie Industria Kielce wygrała 33:30 i zagra w finale Orlen Pucharu Polski z Orlenem Wisłą Płock, która pokonała w drugim półfinale KGHM Chrobrego Głogów. Finałowe spotkanie odbędzie się w niedzielę o godzinie 20.15 w Arenie Kalisz, transmisja w TVP Sport.

xxx

- Energa Wybrzeże Gdańsk po przejęciu sterów przez trenera Patryka Rombla zrobiła duży postęp i bez większych problemów utrzymała się w Orlen Superlidze. Dlatego też będą bardzo optymistycznie nastawieni do tego turnieju, bo wydaje mi się, że mogą być czarnym koniem turnieju. Zasłużyli by być w Final Four Pucharu Polski

- mówi Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii Kielce.

Początek meczu Industrii Kielce z Energą Wybrzeżem Gdańsk w półfinale Orlen Pucharu Polski w sobotę 4 maja o godzinie 18.30. Transmisja w TVP Sport, aplikacji i na portalu sport.tvp.pl.

Zarząd Klubu Sportowego Iskra Kielce, po konsultacjach ze sztabem szkoleniowym Industrii Kielce, zdecydował, że ze względu na dużą liczbę kontuzji i spore natężenie spotkań zdecydował się zgłosić na mecze rozgrywane w ramach Final Four Orlen Pucharu Polski kilku zawodników z drugiego zespołu - juniorów KS Vive Kielce. Mogą dostać szansę debiutu w seniorskim zespole podczas weekendowego turnieju.

Jak informuje oficjalna strona Industrii Kielce, do rozgrywek zgłoszeni zostali: skrzydłowy Jakub Sęk, rozgrywający Bartłomiej Malarz, Jakub Osuch, Dominik Trela, kołowi Mateusz Pakaszewski, Wiktor Augustowski, bramkarz Jakub Solnica.

Turniej Orlen Pucharu Polski w Kaliszu rozegrany zostanie 4 i 5 maja. W sobotę Industria zmierzy się w półfinale z Energą Wybrzeżem Gdańsk - początek o 18.30, a w drugiej parze zagrają Orlen Wisła Płock i KGHM Chrobry Głogów. W niedzielę mecze decydujące o medalach. Finał mężczyzn w Kalisz Arenie rozpocznie się o 20.15.