Studniówka IV LO z Gorzowa
Gdy zaczęła grać muzyka (ta na żywo i tak z płyt - w nocy z soboty na niedzielę - 16-17 stycznia - bawiono się na dwóch salach hotelu Mieszko), to na parkietach zrobiło się tłoczno. Nikogo nie trzeba było namawiać do tańca i wyciągać siłą na parkiet.
Więc jeśli uważacie, że "młodzież nie umie się już bawić, jak kiedyś", to uczniówie IV LO z Gorzowa udowaniają, że jesteście w błędzie. Bawili się pięknie. A jak tańczyli! My też tam byliśmy - choć miodu i wina nie piliśmy.
- Ale zjedliśmy jedną babeczkę.
- No dobrze, dwie.
- Bo dobre były!
- PS. OK, przyznajemy sie, zjedliśmy trzy babeczki. Przepraszamy.
Studniówka IV LO z Gorzowa
Gdy zaczęła grać muzyka (ta na żywo i tak z płyt - w nocy z soboty na niedzielę - 16-17 stycznia - bawiono się na dwóch salach hotelu Mieszko), to na parkietach zrobiło się tłoczno. Nikogo nie trzeba było namawiać do tańca i wyciągać siłą na parkiet.
Więc jeśli uważacie, że "młodzież nie umie się już bawić, jak kiedyś", to uczniówie IV LO z Gorzowa udowaniają, że jesteście w błędzie. Bawili się pięknie. A jak tańczyli! My też tam byliśmy - choć miodu i wina nie piliśmy.
- Ale zjedliśmy jedną babeczkę.
- No dobrze, dwie.
- Bo dobre były!
- PS. OK, przyznajemy sie, zjedliśmy trzy babeczki. Przepraszamy.
Studniówka IV LO z Gorzowa
Gdy zaczęła grać muzyka (ta na żywo i tak z płyt - w nocy z soboty na niedzielę - 16-17 stycznia - bawiono się na dwóch salach hotelu Mieszko), to na parkietach zrobiło się tłoczno. Nikogo nie trzeba było namawiać do tańca i wyciągać siłą na parkiet.
Więc jeśli uważacie, że "młodzież nie umie się już bawić, jak kiedyś", to uczniówie IV LO z Gorzowa udowaniają, że jesteście w błędzie. Bawili się pięknie. A jak tańczyli! My też tam byliśmy - choć miodu i wina nie piliśmy.
- Ale zjedliśmy jedną babeczkę.
- No dobrze, dwie.
- Bo dobre były!
- PS. OK, przyznajemy sie, zjedliśmy trzy babeczki. Przepraszamy.
Studniówka IV LO z Gorzowa
Gdy zaczęła grać muzyka (ta na żywo i tak z płyt - w nocy z soboty na niedzielę - 16-17 stycznia - bawiono się na dwóch salach hotelu Mieszko), to na parkietach zrobiło się tłoczno. Nikogo nie trzeba było namawiać do tańca i wyciągać siłą na parkiet.
Więc jeśli uważacie, że "młodzież nie umie się już bawić, jak kiedyś", to uczniówie IV LO z Gorzowa udowaniają, że jesteście w błędzie. Bawili się pięknie. A jak tańczyli! My też tam byliśmy - choć miodu i wina nie piliśmy.
- Ale zjedliśmy jedną babeczkę.
- No dobrze, dwie.
- Bo dobre były!
- PS. OK, przyznajemy sie, zjedliśmy trzy babeczki. Przepraszamy.