Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci rządzili wczoraj Polkowicami

Konrad Kaptur
Odziany w wojskowe mundury studencki korowód przetoczył się w sobotę przez ulice Polkowic
Odziany w wojskowe mundury studencki korowód przetoczył się w sobotę przez ulice Polkowic Konrad Kaptur
Uroczyste przekazanie kluczy do bram miasta było jednym z ważniejszych momentów sobotnich Dewuspitaliów. Nim do niego doszło studencki korowodów przetoczył się przez ulice miasta.

Tegoroczne obchody studenckiego święta w Polkowicach miały charakter mocno militarny.
- Gdy zastanawialiśmy się wraz z pozostałymi studentami z samorządu, co uczynić motywem przewodnim tegorocznych Dewuspitaliów nie mieliśmy wątpliwości, że powinno to być wojsko - mówi nam Wojciech Biernat z samorządu studenckiego.
Nim odziana w militarne mundury grupa wyruszyła na ulice Polkowic, została poddana solidnej musztrze przed budynkiem uczelni. - Musieliśmy poćwiczyć ustawienie szyku, kolejność śpiewu. W wojsku wszystko musi być dopięte na ostatni guzik - mówili studenci.

Przemarsz korowodu wzbudzał zainteresowanie przechodniów, którzy przystawali na ulicy i przyglądali się studentom oraz kadrze pedagogicznej DWSPiT. Po kilkunastu minutach miarowego marszu korowód dotarł przed Urząd Gminy, gdzie głośno domagał się przekazania kluczy do bram miasta. Te, na ręce Wojciecha Biernata, reprezentanta studentów przekazała Renata Dembek, wiceburmistrz Polkowic. - Dziś jest czas waszego święta. Bawcie się dowoli, ale pamiętajcie, by nie zniszczyć miasta - mówiła do zebranych wiceburmistrz. Z kluczami w dłoniach studencka brać udała się w kierunku restauracji Adria, gdzie odbyła się dalsza część świętowania. Tam rozdano między innymi nagrody dla zwycięzców turnieju piłki siatkowej. Nagrodzono również najefektowniej ubranego studenta, którym okazał się nie kto inny, jak Wojciech Biernat. - Bardzo się cieszę, że mój mundur, który pożyczyłem od brata zrobił takie wrażenie na jurorach - mówił nam zwycięzca. Były także nagrody nieco mniej konwencjonalne nagrody, jak choćby, za "najbardziej oryginalną pozycję" podczas turnieju strzeleckiego, który także był częścią tegorocznych obchodów studenckiego święta.

Zabawę w rytm muzyki, co rusz uatrakcyjniały liczne konkursy przygotowane przez organizatorów Dewusopitaliów. Taneczne pląsy, a także wspólne śpiewy trwały do późnych godzin nocnych. Pomimo tego, niedzielnym rankiem na zajęciach pojawiła się spora grupa żaków, co świadczy o tym, że żacy doskonale wiedzą, kiedy jest czas zabawy, a kiedy nauki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska