Strzeżmy się tych miejsc (mapa)

Niemal każdego dnia informujemy o wypadkach na lubuskich drogach. W poniedziałek dwie osoby zginęły pod kołami samochodów, a w czwartek, że na szosie pod Granowem wypadku nie przeżył 27 letni kierowca, był policjantem. Co zrobić, by nie dochodziło do podobnych zdarzeń?

W ramach akcji "Bezpieczna droga" cały czas zgłaszacie nam miejsca, o które w szczególny sposób powinni zadbać policjanci i drogowcy. Informujecie nas o niebezpiecznych zakrętach, dziurach w jezdni, czy też o skrzyżowaniach, na których często dochodzi do wypadków.

Wyświetl większą mapę

Czytelnicy dotychczas zgłosili, że trzeba poprawić bezpieczeństwo w następujących miejscowościach:

Sieraków - Tadeusz Grabowski zgłosił nam, że widoczność na jednym z zakrętów ogranicza płot stojący przy posesji. W ubiegłym tygodniu zderzyły się tam pędzące motocykle

Deszczno - Wielki czarny punkt. Auta pędzą jak szalone! Tutaj częściej powinny pojawiać się patrole policji!

Różanki - Wąsko i niebezpiecznie. W alei lipowej trzeba postawić fotoradar!

Wilkowo - Tiry pędzą przez wieś, bo kierowcy wiedzą, że zamiast urządzeń mierzących prędkość postawiono atrapy

Rzepin - Na ul. Świerczewskiego auta przekraczają dozwoloną prędkość i stanowią ogromne zagrożenie dla dzieci

Trasa Sulechów - Zielona Góra - Przemek zgłosił nam, że brakuje tutaj policjantów i radiowozów wyposażonych w wideorejestratory

Skwierzyna - Trzebiszewo - Potrzebny jest tutaj fotoradar, takie urządzenia można przecież stawiać także poza terenem zabudowanym

Trzciel - Bardzo niebezpieczne skrzyżowanie trasy A2 z droga wojewódzką nr 137 oraz cały odcinek od tablicy ze znakiem teren zabudowany do jej odwołania na trasie A2

Barlinek-Moczkowo - na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 151 z ul. Źródlaną niewłaściwe oznakowanie może być przyczyną wypadku - poinformował nas Wacław Jarosz

Barlinek - ul. Szosową samochody nagminnie jeżdżą z nadmierną prędkością, co było już przyczyną kilku wypadków. Mieszkańcy uskarżają się na brak reakcji kompetentnych urzędów od wielu lat

Koryta i Poźrzadło - Pani Renata proponuje ustawić fotoradary. Tam mało kto zwalnia, stąd mnóstwo wypadków

- W ciągu kilku ostatnich miesięcy doszło do trzech wypadków w Dychowie na skrzyżowaniu głównej trasy z drogą z Bronkowa - alarmuje Jadwiga Tomczak. - Może dlatego, że znak "stop" zasłania reklama, innym powodem może być to, że szosą z pierwszeństwem przejazdu auta jadą jak szalone, często nawet 100 km/h!

- Od początku roku odnotowaliśmy tam trzy kolizje, a wszystkie były związane z wymuszeniem pierwszeństwa - potwierdza młodszy aspirant Dariusz Sarnowski z komendy powiatowej policji w Krośnie Odrzańskim. - Do ostatniego zdarzenia doszło 28 lipca wieczorem, jednego z kierowców karetka przewiozła do szpitala.

Policjanci z Krosna przyznają, że chociaż zderzenia często wyglądają tragicznie, to na szczęście nie zawsze są zabici czy ranni. Natomiast karanie kierowców łamiących przepisy działa tylko doraźnie.

- Sprawdzimy to skrzyżowanie i ewentualnie skierujemy wniosek do dróg powiatowych czy wojewódzkich - decyduje Sarnowski. - Problem jednak w tym, że ludzie przestrzegają przepisów ruchu drogowego, gdy na drodze stoi policjant, my jednak nie jesteśmy w stanie w każdej miejscowości postawić człowieka.

Czytelnicy poinformowali nas też o niebezpiecznej drodze w Przyborowie. Bo w tej miejscowości trasa prowadząca z Nowej Soli do Wolsztyna jest wyjątkowo kręta. - Przy wjeździe do miejscowości giną ludzie - stwierdzają mieszkańcy. - Mimo znaków ograniczających prędkość nawet do trzydziestki, mimo ostrzeżenia przed ostrymi zakrętami, podwójnej ciągłej linii i znaku informującego o terenie zabudowanym kierowcy pędzą jak szaleni!

Wiesław Włodarczyk chce, by w Przyborowie postawiono fotoradar. - Akurat nie mamy na wyposażenia fotoradaru - przyznaje komisarz Mirosław Łuszczak z komendy powiatowej policji w Nowej Soli. - Ale z tego, co wiem gminy Kolsko i Nowa Sól w ciągu drogi 315, która biegnie przez Przyborów, ustawią aż dziewięć takich maszyn. Wysyłamy patrole z videorejestratorem oraz stawimy tam policjantów z przysłowiową "suszarką".

W ubiegłym roku właśnie w tej wsi na skrzyżowaniu z drogą na Siedlisko zginęła jedna osoba. W tym roku policja nie otrzymała żadnych zgłoszeń, co oczywiście nie oznacza, że jest tam bezpiecznie. - Cały czas kontrolujemy trasę. W Przyborowie jest taki problem, że chodnik jest wąski i tylko po jednej stronie szosy. Chciałoby się, żeby poszerzyć drogę, zrobić chodniki wszędzie tam, gdzie są potrzebne. Jednak głos Czytelnika trochę mnie dziwi, bo we wsi jest wysepka i ograniczenie prędkości.